Sprawa po ponad roku czasu rozwiązana. Winna była jednak turbina która mimo czyszczenia miała tendencje do sporadycznego zacinania kierownic. Wymieniony cały talerz z kierownicami oraz łopatki odniosły wreszcie pożądany skutek.
Aczkolwiek miałem nadzieje że inne problemy przy okazji ustaną, i tak od nowa:
Problem przeładowania zniknął
Problem szalejących obrotów zniknął po wymianie nastawnika,
ale tu zaczynają się schody.
Wychodzi na to że doświadczam złożonych problemów na które składa się nie jedna a kilka problemów.Napiszę więc od nowa moje odczucia na temat usterki która pozostała i jest dość drażniąca.
Sprawa wygląda tak, iż podczas jazdy w przedziale 1500-2000 sporadycznie pojawiają się szarpania całym autem. Dodatkowo w tym momencie czuje na pedale gazu "kopanie" podobne do działania ABS, aczkolwiek duzo słabsze. Szarpanie nie jest zawsze, pojawia się przy delikatnym naciskaniu gazu powiedzmy w przedziale (0-20%), przy delkatnym przyspieszaniu lub stabilnej jeżdzie we wspomnianym przedziale rpm. Bywa że dzieje się to na zimnym silniku, bywa że na ciepłym, ale najbardziej jest to odczuwalne (być może przypadek) po chwilowym postoju. Kiedy autko jest ciepłe zatrzymam, wyłącze silnik na ok 10 -15 minut i po odpaleniu jade równe 2000 rpm na 3-cim biegu auto dosłownie robi "hopki". Przy tej wartości rpm szarpanie jest największe. Przy niższych obrotach problemu nie ma a przy wyższych nie odczuwam być może dlatego że silnik swoją pracą je "przyćmiewa" Sprzęgło działa bez zarzutu, "zbiera" w połowie pedału, nastawnik mam już chyba trzeci, przed wymianą było szapranie na biegu jałowym, teraz tylko w określonych przypadkach, pompa przy okazji tego nastawnika była robiona (nie wiem co ale jest ta sama), wtryski robione, wtrysk sterujący zmieniony na inny i zaadopotowany.
Mechanik rozłożył już ręce. Nie wie czego się chwycić, a inne serwisy w moim miescie jak juz pisałem w innych postach jak i wtym po prostu się do tego nie nadają.
Czy mogę liczyć że naprowadzicie mnie jakoś na trop rozwiązania mojego problemu bo jestem już załamany i powoli "oooo" zaczyna tracic w moich oczach. Sprzedac tez nie moge bo autko nie jest sprawne
Desperacja..