Dzisiaj rozebrałem cały dolot, wszystko szczelne, turbinka kręci się bardzo lekko. Dodoatkowo sprawdziłem w serwisie tłumikarskim katalizator i czyściutki, prześwit w całej szerokości. Ostatecznie znalazłem winowajcę, wąż dochodzący do kolektora dolotowego, który doprowadza do ECU ciśnienie w kolektorzemiał dziurę taką, że palucha można było wsadzić do środka. Na szczęscie przy samyym kolektorze więc wystarczyło go skrócić o kilka cm i założyćponownie. Wymontowałem N75, po podaniu napięcia tyka i otwiera bądź zamyka przelot.
Po tych wszystkich akcjach pojechałem na nowe testy z VAG'iem. Proszę o ponowną ocenę bo przed zimą chciałbym zakończyć akcję z silnikiem.
I tak na jałowym
Basic Settings
Measuring blocks
i przy pełnym bucie:
dziękuję za pomoc i pozdrawiam
harryON