Moje doświadczenia są podobne do Basketa, dodatkowo mogę potwierdzić spadek zużycia paliwa (głównie dojazdy do pracy ~6km w jedną stronę) dla A6 AEL Quattro latem 0.5L/100km zimą ~1L/100km. Podobne efekty w Passacie żony AFN. Co ciekawe jeździłem na Lotosie 5w40 i przeszedłem na 0w40 ze względu na eksploatację na krótkich odcinkach w mieście.
AEL miał nalatane 230000 km (na liczniku) jak go kupiłem i od razu dostał 0w40 Lotosa, teraz przeszedłem na Castrol edge sport 0w40 /bo Lotos przestał produkować olej 0w40/.
W tej chwili wymiany co 15 000km i pomimo ciągłej jazdy w mieście 0-1 zwykle wystarcza od max. do min. między wymianami - czasem dolewka 0.5L.
Przy -10 stC silnik reaguje na gaz jak ciepły zamiast dopiero po 1km.
Są też informacje o efektach fatalnych, na szczęście nie w moich autkach:
1. Silnik Fiata 126p na hamowni silnikowej po wielu godzinach pracy na zalecanym przez producenta oleju mineralnym został wykorzystany do testów oleju Lotos półsyntetyk. 2x utracił ciśnie nie oleju na skutek zatkania "smoka" pompy oleju tym czymś co dobry olej wymył ze starego silnika (po użytkowaniu oleju kiepskiego). Później już było dobrze
2. VW Vento zalewany regularnie olejem Mobil1 zaczął brać olej więc właściciel przeszedł na Mobil półsyntetyczny (oszczędność kasy). Po przejechaniu ~300km stracił ciśnienie oleju - przyczyną było zatkanie smoka pompy tym co półsyntetyk wypłukał z silnika - prawdopodobnie Mobil1 był notorycznie podrabiany i był to najtańszy kiepski minerał.
3. W niektórych silnikach wyczynowych (oraz w kosiarkach
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
) wymaga się by olej nie był zbyt małej lepkości na zimno gdyż mają ogromne luzy w złożeniu tłok/cylinder dopóki się nie rozgrzeją przez co na rzadkim oleju stukają i biorą więcej oleju.
4. W wielu nowoczesnych silnikach pompa oleju ma zapas wydajności co pozwala na stosowanie olejów "30" które zmniejszają opory pracy na ciepło. Dodatkowo wiemy że stosowanie olejów o większej lepkości na gorąco przyspiesza zużycie napędu pompy oleju (np 2.0TDI
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
).
5. Badania bodajże Kawasaki udowodniły że najnowocześniejszy olej połączony z bardzo wytrzymałymi materiałami cylindra/pierścieni tłokowych, dawało niemożliwość dotarcia silnika i zwiększone zużycie oleju. Ostatecznie fabryka zalewała silnik wysokogatunkowym mineralnym. Pierwsza wymiana na półsyntetyk i dopiero druga na syntetyk. Silniki przestały pożerać olej.
6. Niektóre silniki mają "sztuczki" w postaci rozmaitych napędów hydraulicznych np do zaworów (np. FIAT multiAir) Okazuje się że niekiedy zastosowanie oleju teoretycznie lepszego całkowicie zakłóca pracę układu szczególnie przy zimnych rozruchach i nagrzewaniu (inne przepływy przez zaworki sterujące i przecieki układu).
Pozdrawiam Tomek.