.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam problemy z zapłonem.

Auto dosyć długo stało, około miesiąca, po tym jak strzeliła mi linka gazu.
Niedawno je odpaliłem po naprawie (wymieniona linka gazu) i są problemy. Czasami zapali za pierwszym razem, ale często rozrusznik kręci silnikiem ale nie zapala, jedyna wtedy rada to na pych (wtedy odpala zawsze).

Przy okazji naprawy zdjąłem przewody zapłonowe i popryskałem takim sprayem poprawiającym przewodzenie, sporo brudu wtedy wypłynęło, zrobiłem to przed pierwszym odpaleniem po naprawie, końcówki były strasznie zaśniedziałe po stronie kopułki, podczas gdy od strony świec są niemal idealne.

Rozrusznik chyba jest OK skoro kręci silnikiem ale powoli kończą mi się pomysły co może być, a do mechanika jeszcze nie jechałem, bo jeszcze skasuje mnie za nie wiadomo co.
Jeszcze pomysł jest taki, że pada mi moduł HALLa i czas na niego.

Jakieś porady nim zacznę portfel opróżniać i akumulator zajadę? Dodam tylko, że przed awarią linki działał bez żadnego zarzutu.

Wymień przewody zapłonowe. Sprawdź kopułkę i palec rozdzielacza - może je także wypadałoby wymienić.
Sprawdź, czy konektorki przewodów doprowadzonych do cewki nie są zaśniedziałe (możesz też jeśli masz możliwość zmierzyć napięcie na cewce przy włączonym zapłonie - nie powinno być mniej jak 12,5 V).
Na pych zapala prawdopodobnie dlatego, że nie masz spadku napięcia jaki występuje podczas pracy rozrusznika
Hall odpada - nie odpaliłbys go na pych...

Sprawdź wtyczki na czujniku 4-pinowym, na wtryskiwaczu rozruchowym. Sprawdź też położenie mikrowyłącznika na przepustnicy.

Na początek zdejmij kopułkę i ją dobrze wyczyść od spodu. Możesz nawet wziąć nożyk i zeskrobać nagar, jaki się tworzy od wewnętrznej strony (na korpusie kopułki).
Styki drobnym papierem ściernym, to samo z palcem (elementy miedziane). Często jest tak, że po pewnym okresie nieeksploatowania wewnątrz kopułki zasycha nagar wilgoci pomieszanej z filmem olejowym, który powoduje że prąd zamiast przeskakiwać z palca do przewodów tańczy sobie po całej kopułce.

Edit: Oczywiście sprawdź też to, o czym mówi Rodzynek.. I jeszcze jedno - zatankuj go do pełna świeżym paliwem

Pozdrawiam

Nie drapałbym niczym twardym - rysy spowodują uciekanie iskry właśnie tymi miejscami.

najlepiej wyczyść cały ukłąd zapłonowy - kopułka, świece, itp...


też inna sprawa - raz się spotkałem - aku masz dobry? Bo może napięcie tak siada że nie daje dobrej iskry? skoro mówisz że na pych zapala ok , a jak kręci to nie chce.. ?!

Rodzynek, przecież kopułka jest WYKONANA z izolatora a nie pokryta izolatorem . A sposób naprawdę działa.....

Pozdrawiam