.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Skrzynia GQF, działała bezbłędnie, VAG też niczego nie pokazywał. Mechanik po klikudniowym postoju na mrozie uruchomił auto, po przełączeniu na R "jakby coś trzymało auto", więc przełączył na przód i wówczas coś trzasnęło. Teraz po włączeniu na D lub R coś terkocze, mimo wciśniętego pedału hamulca jakby coś się obracało, a dźwięk jakby dochodził z tyłu lub dołu auta, ale wał i półosie są dobre. W pozycji N jest ok. Po ustawieniu skrzyni na P i wyłączonym silniku przednie koło obraca się o około 90 stopni i blokuje się, natomiast tylne obraca się dookoła, przy czym słychać i czuć jakieś nieregularne opory w skrzyni. Po podłączeniu VAGiem na pozycji P przy wyłączonym silniku i teście elementów wykonawczych wyrzuciło błąd: P0752 zawór przełączania zawór magnetyczny 1/N88 zwarcie z plusem. Po ustawieniu dżwigni na N wyrzuciło błędy:
- P1761 blokada przełączania magnes N110 zwarcie z masą
- P1815 zawór regulacji ciśnienia 1N215 zwarcie z plusem
- P1820 zawór regulacji ciśnienia 2N216 zwarcie z plusem
- P1825 zawór regulacji ciśnienia 3N217 zwarcie z plusem
- P1830 zawór regulacji ciśnienia 4N218 zwarcie z plusem
- P1834 zawór regulacji ciśnienia 5N233 przerwa zwarcie z masą
- P1840 zawór regulacji ciśnienia 6N317 zwarcie z potencjałem plus
- P1745 napięcie zasilające zawory magnetyczne zwarcie z plusem
Po wykasowaniu i ponownym sprawdzeniu błędy powracają. Pytanie, o co kaman? Czy to sypnął się mechatronik? Czy w wyniku awarii elektroniki poleciała skrzynia? Czy ktoś robił test elementów wykonawczych skrzyni przy włączonym silniku? Co robić?

Czy może jest ktoś z okolic Białegostoku, kto zna się na tym i mógłby pomóc?
Domyślam się, że bez wyjmowania skrzyni nic nie zdziałam. Czy może ktoś polecić jakiegoś speca od automatów w Białymstoku? Moja skrzynia to GQF czyli jeśli dobrze kombinuję to ZF 6HP26A.

Czy może ktoś słyszał cokolwiek na temat któregoś z niżej wymienionych warsztatów? Mam na myśli naprawę ASB GQF czyli ZF 6HP26A:

Z.H.U "Auto naprawa" Marek Targoński
ul. Niewodowo 57
18-421 Piątnica
tel.: 0 86 219 21 39
kom.: 0 503 045 746

Mechanika Pojazdowa Obuchowski Wacław
ul. Słoneczna 24
16-420 Raczki
tel.: (87) 568-54-22
kom.: 608-165-294

Dzisiaj zrobiłem mały test. Włączyłem bieg N na skrzyni, czyli luz. Silnik wyłączony. Podniosłem każde z kół i obracałem. Przednie koła - obracają się bez problemu, lekko i cicho. Tylne koła obracają się, ale wyraźnie czuć jak coś je blokuje, przy czym słychać metaliczny dźwięk rozchodzący się po wale napędowym. Po objawach i analizie zdjęcia ze strony: http://www.prnd.pl/porady-asb/6hp26-skr ... atyczna-zf wnoszę, że mógł paść torsen. Tym bardziej, że z miejsca wypadku auto było holowane i przednia oś nie pracowała, a tylna jechała po drodze.
Z tego co poczytałem o torsenie na forum, to może być to. Może komuś kiedyś już padł torsen w tiptronicu. Napiszcie, jakie mieliście objawy i co o tym sądzicie. Każdy głos się liczy. Serdecznie dziękuję.

myle ze albo padłci torsen takie chlowanie do tego doprowadza albo poleciało sprzegiełko jednokierunkowe w skrzyni

dałeś sobie holować quattro na motylu w dodatku ??
odpowiedź powyżej ale nauczka będzie droga

Cóż, polak mądry po szkodzie. Ja cieszyłem się że przeżyłem i ratowałem żonę. W takiej chwili nie myśli się o samochodzie. Niestety, są typy, które żerują na ludzkim nieszczęściu i ja własnie na takiego trafiłem.

Juzek v8, a możesz coś bliżej napisać o tym sprzęgiełku? Blokada P (parking) na skrzyni działa prawidłowo. Czy to jest sprzęgiełko zapobiegające cofaniu się auta?

jeśli padł torsen to tego pseudoprofesjonaliste od holowania za jaja ja bym nie odpuścił

Spoko, okazało się, że to wywaliło środkowy przegub na wale napędowym. Jak na razie po wymianie jest spoko. Oby tak dalej. Dzięks za porady.