.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, jestem świeżo po wymianie termostatu i płynu chłodniczego. Po jakim czasie na trasie silnik powinien osiągnąć 90C? po 15 km trasy mam 80C, a w mieście doszła do 95C. przy wymianie termostat normalnie otwiera duży obieg, wentylatory się załączają. Generalnie nic się nie zmieniło po wymianie termostatu, na trasie nie dogrzany w mieście temp dochodzi do 95, 100C Czy to może jakiś czujnik?

Ja bym obstawial termostat trefny.

jakiej marki masz założony termostat, czytałem że nawet WAHLER nie dogaduje się z AAH i lepiej założyć oryginała, nie jest nawet dużo droższy, tylko, że teraz znowu trzeba ściągać wszystko aby go założyć.

Jeszcze jedna sprawa, układ odpowietrzony?

nie pamiętam firmy, sprawdzę opakowanie to napiszę, układ odpowietrzony, Podpiąłem się do Vag'a czy pierwsza pozycja pokazuje temp płynu chłodniczego? Uczę się dopiero obsługi tego sprzętu



Jeśli tak to na Vagu pokazuje 90C, a na wskaźniku w kabinie 75C

termostat to Vernet, poprzedni był Wahler

Ze sie wtrace... grzeje Ci sie auto? jesli nie to po co robisz panike ?
Niektórzy narzekają ze im auto sie gotuje, ty marudzisz ze sie nie gotuje, źle ?
Dopóki motor ładnie gra, nie przegrzewa sie, nie ma błedów to nie ma co paniować. Płynu nie wywala? Wiatraki działają? jesli tak to jest OK.

Podjedź do ASO na zakupki i zmień termostat na oryginalny

płynu nie wywala, wiatraki się załączają.

Zdecydowanie sprawdź vag'iem jeżeli ma normalną temperaturę 85-95st to nic nie wymieniaj, chyba że wskaźnik temperatury w liczniku. Niestety dość często uszkadza się sam wskaźnik po kilkunastu latach użytkowania. Wówczas działa troszkę losowo raz dobrze a raz źle, najczęściej problemy potęgują się jak w kabinie jest zimno.

Zbyt niska temperatura to też problem bo wówczas silnik zużywa się nadmiernie.

[url]http://img709.imageshack.us/img709/27/vagp.jpg[/URL]

2 raz wymieniłem termostat(tym razem jest z ASO) i teraz jest minimalna poprawa, na trasie na vagu łapie temp po 2,3 km na 90-92 C, a na wskaźniku jest max 80C, w mieście natomiast wygląda to tak jak na zdjęciu, na klimie na kanale 51 trzyma 90C, czujnik płynu g12 wymieniony na ORI używkę, do głowy przychodzi mi zakamieniona chłodnica...czy tu szukać problemu?

zakladajac ze masz te pomiary wykonane przyzadami laboratoryjnymi to faktycznie cos jest nietak. Bo wykonujac te pomiary wskaznikami i czujnikami ktore maja tylko pogladowy charakter swojej pracy mozna przyjac ze jest OK a jedynie ktorys z czujnikow lub wskaznikow ma odchyl w ktoras strone bardziej

wiatraki poszły przy 98 C na zegarze, a 114 C na vagu, czy wiatraki powinny sie wyłączać po zgaszeniu silnika?

Witam!
Ja mam podobny problem tylko, że w 2.6 [ABC]. Jeżdżąc na trasie temperatura na wskaźniku dochodzi do 80* i nie chce iść wyżej. Jeżdżąc po mieście dochodzi momentami do 100* na wskaźniku i dopiero załączają się wentylatory. Ostatnio jednak zgasiłem silnik przy 95* na wskaźniku, kręciłem się jeszcze chwilę przy aucie, już miałem odchodzić ale zobaczyłem wydobywającą się parę spod maski. Machę podniosłem a tam płyn chłodniczy wywalało spod korka zbiornika wyrównawczego. Czy wskaźnik temperatury na desce jest walnięty? Nie chce ugotować auta a wychodzi na to, że płyn w układzie ma ponad 100*. Termostat nowy, pompa wody nowa. Nie mam dostępu do VAG'a.

Zostaw tak jak jest , ja miałem taką samą sytuację w swoim byłym AAH dokładnie z Wahler'em.

Ok, to co wskaźnik pokazuje przeboleje. Czemu się jednak gotuje?

Muniek - nie wiem jak jest w ABC - może zakamieniona chłodnica.

Mój post był odpowiedzią dla Mastacrx

Przed chwilą wyłączyłem silnik przy ok 92-93* na wskaźniku. Od razu maska w górę i obserwuję co się dzieje... a tu słysze bulgotanie, łapie za węża, który doprowadza płyn do chłodnicy a on gorący (prawie parzy) i czuć jak się płyn w nim przelewa. Spod korka zbiornika wyrównawczego syczy i lekko sie wylewa. Trwa to wszystko chwilę i się uspokaja. Jak silnik pracuje to nie ma tego problemu. Chłopaki tu na forum piszą, że im do 100* temperatura na wskaźniku dochodzi i nic sie nie gotuje a ja ledwo 90* przekrocze, silnik zgaszę i już bulgota.
O co chodzi?

Obstawiam zakamienioną chłodnicę bądź zapowietrzony układ .

po wymianie czujnika g62 na trasie trzyma 90C, w mieście potrafi dojść do 100, 105, w sobotę wymieniam sensor temp, czujnik włączania wentylatorów i zakładam nową chłodnicę, jak to nie pomoże to już nie wiem...

wszystkie czujniki nowe, chłodnica, termostat i dalej to samo, górny wąż gorący, dolny ledwo ciepły, chłodnica na górze gorąca, na dole zimna, objawy po wyciągnięciu termostatu takie same, nie puszcza wentylatorów, dopiero przy włączeniu klimatyzacji, ale jak chłodnica jest zimna u doły, a tam jest czujnik to jak ma się włączyć dobrze myślę? podejrzenie pana na pompę wody bo już nic innego chyba nie zostaje?

masz gaz? u mnie winowajca niedobrzewania auto jest wlasnie parownik tak samo jak stoje to auto niedogrzewa mi sie w srodku a jak jade to grzeje normalnie. moze ty inaczej ew gdzie indziej masz go