.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wczoraj wymieniałem uszczelkę pod termostatem i dałem trochę silikonu, żeby mi się to trzymało. Odpowietrzyłem układ,czyli zbiorniczek podniosłem na wysokość ok 10 cm ponad normalne jego zamontowanie(korek zbiorniczka odkręcony) i odkręciłem przewód odpowietrzający(ten pod szybą). Podczas odpowietrzania zbiorniczek tak się zachowywał jakby płyn się zagotował tzn. strzelał, wybijało płyn i para z niego uchodziła temp. cały czas była 90* i tylko raz nieznacznie przekroczyła ten limit, wtedy wyłączyłem silnik i już cały czas pokazuje 90* ...tylko,że: wszystkie przewody są bardzo gorące i cała chłodnica także, długo ręki na niej potrzymać się nie da. Czy tak powinno być???? a może silikon gdzieś termostat przytkał albo co gorsza chłodnice

a czego się spodziewałeś ?
jeśli wszystkie węże i chłodnica jest gorąca to wszystko w porządku. Pamiętaj również że układ chłodzący działa pod pewnym ciśnieniem w związku z tym przy otwieraniu zbiorniczka wyrównawczego na gorącym silniku (czego nie polecam albo zalecam szczególną ostrożność) musi być "psyknięcie" znamionujące wydostanie się tegoż ciśnienia

no z tego co pamiętam to nigdy, aż takie gorące węże i chłodnica to nie były więc wolałem zapytać ale skoro tak ma być to git. Dzięki pozdro