.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Zakupiłem własnie A4 B7 1,9 TDI z 2007r. Jeżdzi sie pieknie , ale przy przeciągnięciu go na obrotach (około 3000) zaczeła migać kontrolka do świecy żarowej i auto straciło połowe mocy. Po zgaszeniu i ponownej próbie dzieje sie tak samo i dodatkowo zapaliła sie kontrolka do silnika (żólta) i ta juz nie gaśnie. Dodam,że samochód zakupiłem w niemczech z Autohas-u - a tam stał jakieś pół roku. Prosze poradżcie co to może być??? czyżby tyrbina???

Może to być tryb awaryjny wynikający z przeladowania ,ale to tylko teoria. Za tymi kontrolkami kryje sie zapisana usterka w silniku czyli musisz poprosić kogoś kto ma laptopa z kabelkiem albo skoczyć do warsztatu ...

istotnie komputer wykazał błąd doładowania.Po skasowaniu błędu wszystkie objawy (póki co ) zanikły.

Teraz należy obadać jakie jest doładowanie w całym zakresie pracy silnika .

Wydaje mi sie, ze tak jak szybko zniknęły tak szybko sie znów pojawią... zachecam do wykonania logów dynamicznych...

Pogon go znowu i znow przeladuje i blad wyskoczy. To moze byc cos banalnego albo tez kosztowa awaria.

dzięki za troske koledzy. tak też uczyniłem- autostrada i przeciąganie na biegach (około 4tyś. obrotów/min. i wiecej), wcisniecie pedału do końca też nic nie wykazało. prędkość do 190 km./h też nie spowodowała wejścia w trub awaryjny. mam nadzieje że problem się rozwiązał definitywnie. pozdrawiam