no... zaczyna się robić groźnie

dziś rozmawiałem z kierownikiem warsztatu Adamczyka w Piekarach śl. wstępna diagnoza (po rozbiórce pompy) to cena ok 95 zł. Kalibracja (i coś jeszcze) 750 zł, natomiast naprawa od 1800 zł wzwyż. Na naprawę pompy jeszcze się skuszę i szczerze powiem, że byłem pocieszony, że to może być tylko (i aż) ona.
Obawiam się najbardziej jednak sytuacji, że będę miał wszystko po trochu skopane, tj. wałki, skrzynia i pompa. naprawa tego wszytkiego łącznie mija się z celem, bo znacznie przewyższy koszt zakupu samochodu i wątpię żeby mi dała satysfakcję - jeszcze nie jem tak dobrze żeby sr--ć pieniędzmi
Kolega z forum a6 zauważył jeszcze:
Cytuj:
"To co ja widzę:
-kąt do regulacji- za wczesny
-termostat do wymiany
Obawiam się jednak że problem leży gdzie indziej. Silnik i skrzynia ściśle ze sobą współpracują. Jak jeden niedomaga drugi również będzie szwankował.
Sprawdź ciśnienie oleju w silniku (wolne i wyższe obroty)- jak jest za niskie hydraulika nie otworzy zaworów- nie ma tlenu- nie ma paliwa- nie ma mocy. Widać wysokie wysterowanie N75 aby utrzymać ciśnienie doładowania- za mało spalin do napędu turbiny.
Zrób jeszcze loga dynamicznego (jeśli możesz) grupy 009 w skrzyni biegów- zobaczymy orientacyjnie ile mocy pozostało
Zapomniałem dodać jeden "najciekawszy" (jak dla mnie) objaw niesprawności.
powolne ruszanie z miejsca (tuż po odpaleniu silnika (zimny) i próbie wyjechania z garażu, który jest w piwnicy (całkiem stromy podjazd) nie rosną obroty pomimo wciśnięcia pedału gazu do oporu – pozycja „D” i auto nie ciągnie, obroty nie rosną. Na „luzie” pozycja „N” i „P”, obroty rosną. Dopiero po paru sekundach samochód zaczyna ciągnąć pod górkę.).
Trudno to opisowo zobrazować - musiałbym rano jakiś filmik zrobić, ale generalnie na zimnym to trup (przynajmniej przez jakieś pół kilometra - im cieplejszy tyl mocniejszy)
Panowie rzućcie jeszcze raz okiem (uprzejmie proszę), a później umawiam się na konkretny termin naprawy pompy. Męczę Was tak, bo wiem, że gdzie nie zajadę, to każdy mi chętnie wszystko naprawi -Pompiarze znajdą usterki w pompie, warsztat ASB zregeneruje zużytą skrzynię, a inny znajdzie łyse wałki. Więc chciałbym zacząć od czegoś najbardziej prawdopodobnego.
Dzięki za wszelkie spostrzeżenia
Pozdrawiam