Witam. Nie będe sie rozwodził za dużo, miałem problemy z zapalniem po dłuższym postoju, kręcił i kręcił, sprawdziłem wszystko i było sprawne więc ręce mi opadły ale jeden gośź na A6 Klub zasugerował mi, że parownik może delikatnie puszczać gaz po wyłączeniu silnika i rzeczywiście tak jest. Auto zimne dostaje dawke z rozruchowego a dodatkowo ma jeszcze bonus w postaci gazu więc troche za bogato
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
. Zdjąłem węże od gazu i kompensacji, zaślepiłem je i auto zapala idealnie jak wcześniej. Nie wpadł bym na to chyba nigdy. Napisałem ten post na przyszłość dla innych, jeśli mają jeszcze II generacje LPG a przez motroniki i jetroniki są na nią skazani. Pzdr.