tez chcialbym sie dowiedziec, akurat do silnika NF w A100. czy trzeba cos zblokowac, np wsadzic bezpiecznik w przekaznik od pompy?
zrobilem dzisiaj cos takiego (nieprofesjonalnie), ustawilem silnik/rozrząd na 0 i znaki. ustawilem wtedy aparat tak, zeby palec byl skierowany na wyciecie w obudowie aparatu.
jednak takie ustawienie (pomimo, ze kiedys w ng tak ustawilem i bylo dobrze po pomiarze strobem) powodowalo w tym NF za pozny zaploni samochod mulił. odpalilem z poluzowanym aparatem, zeby dalo sie go reka obracac. odlaczylem wtyczke z zaworu stabilizacji obrotow i przelacznikow przepustnicy, zeby moc stwierdzic zmiane obrotow. krecilem na odpalonym silniku, krecac delikatnie(w sumie kilka mm po obwodzie) aparatem przeciwnie do wskazowek zegara przyspieszajac zaplon i czuc bylo jak silnik nabiera obrotow (tak na prawde z 1200 podjechal chyba pod 2tys akurat u mnie, moze byc inaczej zaleznie od ustawien na przepustnicy). znalazlem granice, ze nie nabieral juz obrotow, zeby nie przesadzic i cofnalem z 1-2mm. silnik zaczal sie wkrecac na obroty o wiele żwawiej. trzeba tylko ostroznie, nie przesadzic, bo beda zawory dzwonic. przy odpalaniu trzeba sprawdzic czy nie brzecza i podczas jazdy pod obciazeniem, bo swiedczyloby to o za wczesnym, a to nie za dobrze.
to taki sposob na szybko i nieprofesjonalnie, prawidlowo to trzeba stroboskopem w odpowiednich warunkach.