witam, szukalem dosc duzo, ale takiego problemu jak moj nigdzie nie znalazlem. opowiesc bedzie dosc dluga, wiec prosze o wyrozumialosc.
wszystko zaczelo sie 4lata temu, zaraz po kupnie. jadac autostrada pekl jeden tlok. co robic? remont czy drugi silnik? ojciec stwierdzil, ze remont, bo drugi silnik to nie wiadomo co a tu bedziemy mieli na dlugo i sie zaczelo. jak juz zostal wyjety sinik to zostalo zrobione wszystko od glowicy w dol. wszystko na kolbenschmitchcie. silnik pracuje rowno, mocy ma tyle samo co przed remontem, a moze i wiecej, ale odpalenie go zima to jest wyzwanie, kreci sie bardzo dlugo i wolno jakby rozrusznik rady nie dawal - potem sie rozkreca, ledwo zaskakuje, czasem nie na wszystkich 5 cylindrach, jak juz zaskoczy chodzi nie rowno przez moment, a potem wyrownuje obroty. podejrzenie bylo, ze to pompa wtryskowa, wiec zostala zregenerowana, wymienione swiece, wtryski rowniez nowe, ustawiane katy itp,
a problem nadal jest. do tego ostatnio zaczal dymic lekko na niebiesko, ale dopiero jak sie rozgrzeje i do momentu rozgrzania 'swiszcze'. bylismy z nim na przybyszewskiego przy hondzie (podobno dobry warsztat) ale niestety Panowie popatrzyli, pokrecili, kase wzieli i jak bylo tak jest
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
jakies pomysly? co robic? gdzie szukac? moze w Lodzi/okolicach jakis dobry warsztat, gdzie dobrze podjechac by sprawdzili?
niestety nie wiem jakie ma oznaczenie silnik
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
jest to jednostka 2.5TDI 5cylindrow. z tego co sie dowiedzialem, jedna rzecz jaka jest w nim niezwykla, a moze pomoc, to walek kreci sie na panewkach (podobno te silniki nie maja tam panewek)
do moda: jesli cos nie tak z tematem to prosze napisz PW co poprawic, a ja zobie to odrazu, a nie usuwaj
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)