.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Otóż w zimę w mojej audi wymieniany był termostat, odpowietrzałem według instrukcji jakie znalazłem na forum, po wszystkim sprawdzałem czy chłodnica grzeje z obu stron, wentylator się załączał. Ostatnio mocno podskoczyła mi mocno temperatura, i pół chłodnicy było zimne, odpowietrzyłem na nowo. Spokój miałem przez tydzień i po przejechaniu 60 km mam znów pół chłodnicy w powietrzu. Czy coś mogło zostać uszkodzone przeze mnie przy wymianie termostatu czy coś z chłodnicą? Skąd może się tam brać powietrze? Dodam, że nie ma wycieków płynu.

jedyne co żle mogłeś zrobić z termostatem to odwrotnie włożyć termostat tzn kulkę z zaworem do dołu a powinna być u góry przez co może się słabo odpowietrzać

na to akurat zwracałem szczególną uwagę, bo za pierwszym razem jak wsadziłem odwrotnie, to po tym jak silnik zagrzał się na 90 stopni to coś zaczęło okropnie strzelać, przestraszyłem się w pierwszym momencie, że mi pasek rozrządu spadł, ale po odwróceniu termostatu było ok, zajrzę tam jeszcze raz.

Ja bym stawiał na uszczelkę pod głowicą, skoro robi się bańka powietrza to coś ją musi pompować, najczęściej jest to kompresja. Spróbuj delikatnie popuścić korek od zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodniczego, tak aby powietrze miało gdzie ujść, zobaczysz co będzie się działo, jeżeli pomoże diagnoza jest prosta. Jeżeli nie odkręcisz korka całkiem to nie ma obawy że wygoni Ci płyn podczas jazdy.

albo posprawdzać czy na zakręconym korku są twarde węże - jeśli kompresja przedostaje się do układu chłodzenia do węże będą nienaturalnie twarde (jak napompowane)...

dobra uwaga zapomniałem tego dodać

są twarde, bo jest to zapowietrzone wszystko, kompresja raczej nie, bo po odkręceniu korka oleju, nic nie bucha z tamtąd. Spróbuję wypuścić płyn do zera, na nowo zalać na nowo odpowietrzyć, bo bardzo mnie to martwi.

Są twarde, bo kompresja przedostaje się do układu chłodzenia i dlatego m.in. zapowietrza Ci się układ. A jak odkręcisz korek i przygazujesz (na zimnym/letnim silniku) to nie widać bąbli w zbiorniczku? Tylko nie na gorącym, bo Ci wszystko wykipi. Miałem wiele razy zapowietrzony układ i nigdy nie miałem twardych węży Moim zdaniem jak węże masz twarde to uszczelka na 99%.

po odkreceniu korka po chwili wyskakuje bąbel, pare mniejszych i wszystko. Czyli uszczelka?

Jak węże masz twarde to uszczelka będzie na 99%, najlepiej będzie jak podjedziesz gdzieś do warsztatu na sprawdzenie, w moich rejonach to kosztuje ok. 30zł. Są do tego odpowiednie fiolki i płyny do nich na zawartość dwutlenku węgla w układzie chłodzenia, płyn z niebieskiego barwi się na zielono lub jeżeli jest na prawdę duży przedmuch to nawet na żółto. Nie każdy warsztat to posiada ale warto poszukać. Wiem bo posiadam osobiście coś takiego . Tylko jedna uwaga jeżeli masz zamiar poruszać się samochodem w tym stanie MUSISZ poluzować korek od zbiorniczka płynu ponieważ ciśnienie które się zbiera w układzie niekiedy potrafi rozsadzić nagrzewnicę lub chłodnicę! I PILNUJ TEMPERATURY I POZIOMU PŁYNU! Jeżeli przegrzejesz go całkiem to możesz sobie pierścienie wsadzić w buty

skutki przegrzania silnika akurat znam dobrze. tłoki puchną i jest nieciekawie, z góry chłopaki dzięki za pomoc;)

raczej rozpadają/zapiekają się pierścienie

Witam z góry przepraszam , że sie wtrącam ale nie chcailem otwierac nowego tematu . mam problem z audi a4 1.8t aeb .układ chlodzenia goeny waz jest strasznie twardy , tem na liczniku 90 na klimatroniku dochodzi do 100 , nie wiem czy to uszczelka pod glowica.. pzdr

no to tak jak napisałem wcześniej - jak są twarde to kompresja idzie do układu chłodzenia (uszczelka głowicy do wymiany), można jeszcze odkręcić korek na zimnym silniku, odpalić i obserwować czy nie idą bąble, ewentualnie tak jak kolega zasugerował - podjechać do mechaniora, gdzie ma sprzęt do sprawdzania CO2 w zbiorniczku.

zadnych babli nie ma .... hmm moze to wina byc termostatu lub pompy?

jak masz twarde węże to nie ma filozofii...

No racja . tylko od czego mogla pojsc ta uszczelka jak nie katuje wogole..

a jeszcze jedno plyn chlodniczy nie ucieka . nie kopci wogle

nie musi, różne są objawy uszkodzonej uszczelki głowicy - może być tak , że płyn przedostaje się do cylindra i wtedy auto kopci na biało, ale może być tak, że kompresja przedostaje się do układu chłodzenia i masz twarde węże, bąble w zbiorniczku, wywala płyn i zapowietrza się układ. Wszystko zależy od tego w którym miejscu walnie uszczelka i co z czym się spotka

Aha - i wcale nie musisz katować auta, żeby padła uszczelka, czasem wystarczy nie dopilnować uzupełniania płynu i przegrzać motor.

ej no nie przesadzajcie z tymi twardymi wężami ,układy są ciśnieniowe żeby się płyn nie gotował , to że wąż jest twardy nie oznacza że uszczelka poszła ,trzeba zrobić test na zawartość spalin w płynie chłodzącym ,sprawdzić kompresję i dopiero wtedy gdybać