Czołem załoga
Od jakiegoś miesiąca mam taki problem, że jak auto dłużej postoi to ciężko pali. Pare dni temu zobaczyłem, że mam urwany kabel od wtryskiwacza rozruchowego, naprawiłem ale jakoś poprawy nie było. Dzisiaj zdjąłem kostkę od rozruchowego i wpiąłem się miernikiem, włączam zapłon a tam 12,8V, odpaliłem i napięcie cały czas takie samo. Nawet jak auto nagrzało się do 90 stopnii a na wtyczce od rozruchowego dalej było napięcie. Jestem na 90% pewien, że wtryskiwacz się zatarł bo jak jeżdże na gazie to pompa jest odcięta a na wtryskiwaczu cały czas było napięcie. Zastanawiam się czy czujnik temp ma taki wpływ na to, że sterownik daje cały czas prąd na rozruchowy czy sam sterownik zaczął świrować i potrzebuje wymiany? Według serwisówki, rozruchowy w KE-Motroniku jest włączany bezpośrednio ze sterownika na podstawie odczytów z czujnika 2 PINowego wkręconego w głowicy. Połączenie mięczy ECU a czujnikiem temp i ECU a rozruchowym są OK bo w we wtyczce od rozruchowego jest napięcie 12,8V a w tej od czujnika temp jest 5V. Ma ktoś jakiś pomysł. Pierwsze zamówie, chyba ten czujnik Boscha a jak nic sie nie zmieni będe szukał sterownika na podmianke.