.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam mam proble tego typu ze gdy rano odpalam swoją audi i silnik jest zimny pierwsze 3/4 pruby odpalenia koncza sie na tym ze auto wchodzi tak na okolo 400obr/min ma dziwne drgania i kopci po okolo 4 razach odpali pokopci chwile i jest ok, kazde nastepne odpalenie juz wyglada prawidlowo i poza tym z autem nie dzieje sie nic dziwnego, przyspiesza, rowno pracuje, grzeje sie tez prawidlowo co to moze byc?

najpierw spróbuj podpiąć vaga i odczytać błędy.

i wykonac logi statyczne...

Byłem wczoraj u mechanika pomyslalem zeby moze sprawdzil czy rozrzad jest prawidlowo ustawiony, ale on zasugerowal ze jesli juz to raczej swiece, wiec pojechalem do elektryka i faktycznie okazalo sie ze jedna ze swiec jest walnieta. Pojechalem do sklepu z czesciami przy ktorym jest tez inny warsztat samochodowy opowiedzialem im jak wyglada sprawa a oni jednoglosnie stwierdzili ze moze i swieca jest walnieta ale to raczej nie ma wplywu w tym okresie bo jest za cieplo i swiece praktycznie sa teraz niewykorzystywane przy odpalaniu silnika. Na jutro jestem umowiony na wymiane tej swiecy i komputerek. I z dnia na dzien to odpalanie i praca silnika po odpaleniu wygląda tragicznie wiec mam nadzieje ze da swieca cos pomoze.

Jeszcze dodam ze ostatnio ze dwa razy stojac gdzies na kszyrzowce na miescie auto wskoczylo na troche wyzsze obroty niz powinno miec na okolo 1100tys.

nie pisz posta pod postem tylko edytuj poprzedni/ emge

ze świecami to bzdura kompletna - powyżej 5*C nie są używane praktycznie w ogóle. wymiana świec nie pomoże.

jeżeli podnoszą Ci się obroty na jałowym, to przyczyną może być czujnik temp. płynu chłodzącego.


...lecz do licha - podłącz parcha pod VCDSa i odczytaj błędy oraz zrób logi statyczne. silnik [01] w A3 8P pójdzie nawet na VC na KKLu za 25 PLN...

więcej samodzielności - słuchasz mechaników-przygłupów, którzy o TDI nie wiedzą nic.

teoretycznie masz racje, jednak (przyklad 2.5tdi) po przekreceniu kluczyka zapala sie "sprezynka" na jakies 2-3 sekundy nastepnie woltomierz z 11.7 wskakuje na nieco ponad 12 V. wiec wychodzi na to ze zawsze swiece nieco podgrzewaja.

tak jest w przypadku porannego rozruchu.

ale jak sie juz pojezdzi, silnik osiagnie temperature, "sprezynka" zapala sie na sekunde (to chyba info ze kontrolka dziala) woltomierz odrazu jest ponad 12 V.

wiec moze odpalajac zimny silnik niezaleznie od temperatury, swiece zawsze cos podrzewaja?



co nie zmienia faktu, ze swiece nie sa przyczyna niesprawnosci silnika autora tematu.

w 2.5TDI rzeczywiście grzeją nawet przy +15*C, lecz w 2.0TDI nie grzeją na pewno przy 10*C [sprawdzałem].