Witam panowie. Chcialbym zasiegnac troche porady na temat multitronika. Mam a4 z 2004, 1,9tdi 130km AVF. Wlasnie z tym multitronikiem. Mieszkam za granica i kupilem to auto ze swiadomoscia ze bedzie do regeneracji ta skrzynia. Ale jezdzilem do konca. Objawy byly takie ze szarpala przy ruszaniu i w trakcie spokojnej i wolnej jazdy ponizej 2000 rpm skakaly obroty i szarpala. W koncu zamrugaly literki na liczniku i nie jedziemy dalej. Wczesniej znajomy ktory zajmuje sie skrzyniami przejechal sie i powiedzial co bedzie trzeba zrobic. Wiec jak zakonczyla swoja prace, wyciaglem ja i oddalem jemu. Twierdzi ze wymeinil w srodku lancuch bebny i sprzeglo magnetyczne czy cos tam, blad na vasie byl cos z poslizgiem sprzegla, nie pamietam dokladnie. Wsadzilem skrzynie, zmienilem zewnetrzny filtr i przeplukalem chlodnice. Wszystko elegancko skrzynia chodzila jak zloto przez 2 miesiace. Pojechalem na wakacje do Polski, i nei powiem bo dostala troche po garach. Wrocilem i skrzynia znowu zaczela szarpac. Duzo mniej niz przed tem ale szarpie. Odstawilem mu auto bo w koncu dostalem gwarancje na ta skrzynie. I sprawdza mi to juz 3 dzien. Chcialbym w miedzy czasie dowiedziec sie cos wiecej o tej skrzynie z mechanicznej strony, jestem mlodym mechanikiem wiec znam sie troche, ale o multitroniku slyszalem tylko tyle ze to gowno i zeby tego nie kupowac.
Moze podeslecie jakas lekturke albo cos na temat tej skrzyni.
A tak po za tematem to roznymi automatami jezdzilem i z roznymi silnikami, i naprawde MLT najlepiej mi sie jezdzi. Tylko czemu ona taka awaryjna:(
Pozdrawiam!
_________________ Zycie to nie bajka...
|