.: AUDI KLUB POLSKA :.

Chcialem zdjac gume z rodzielacza bo mi zajmuje miejsce w ktore chcialbym wlozyc stozek przykrecony do blosa. Nie chce demontowac filtra i calego rozdzielacza. Czy przy zdjetej gumie z rozdzielacza i poprowadzonym stozku do przepustnicy auto bedzie odpalac na benzynie? Jezdzic na tym nie chce bo i tak od razu przelaczam na LPG, potrzebne mi to tylko do odpalenia.

jeżeli chodzi o gumę idącą od rozdzielacza do przepustnicy nie będzie odpalał na benzynie. Jeśli chcesz założyć stożek to zamontuj go przed puchą od filtra i wywal dotychczasowy filtr papierowy. z tego co napisałeś że stożek bezpośrednio do blosa to wg mnie bardzo niebezpieczny zabieg . Na wolnych obrotach wtedy gdy kolektor nie ssie za wiele mieszanki gaz może wydostawać się do komory silnika a następnie do kabiny.

wiele razy stosowalem stozek z blosem - zero problemow

A jaki był tego cel?

żeby auto dostalo paliwo musi się unieść klapka a jak nie będzie rury od dolotui to co ją uniesie?

wydawalo mi sie - moze jestem w bledzie ze podczas pracy na jalowym klapka sie nie unosi ponad standardowe polozenie

zeby obalic mit o tym ze blosa nie da sie pogodzic ze stozkiem

zaraz zaczniecie pytac po co mi to wszystko wiec tlumacze

przy standardowym dolocie od strony przeplywomierza powstaje duze podcisnienie spowodowane stawianymi przez klapke oporami, w polaczeniu z cisnieniem od strony przepustnicy powoduje to ze membrana blosa idzie przy byle przegazowce do gory powodujac ostre przelewaie na gazie, ja nie moge wykonac zadnej regulacji bo blos skrecony na maxa to samo parownik, trzebaby uzyc mniejszego gwizdka ktory jest obecnie nie do dostania, zeby to zredukowac trzebaby ominac przeplywomierz, moglbym wywalic caly filtr powietrza i wstawic stozek ale chce miec odpalanie na benzynie w zime, no i tak kombinuje co tu wymodzic...

Kiedyś w jednym C4 wywaliliśmy cały rozdzielacz paliwa, został BLOS i na rurze filtr stożkowy
Nie było problemów z odpaleniem auta w zimę

...jeśli chodzi o pytanie, to jak zimne auto to może odpali na sekunde po czym zgaśnie ponieważ tryśnie wtryskiwacz rozruchowy i może przyłapać.

zwykły stożek, w 90% przypadków w których jest zakładany do tjuningu nie daje nic oprócz piasku w silniku i powolnej jego smierci. ma słabszą filtrację niż oryginalny filtr papierowy.

przepływające powietrze zasysane przez tłoki w silniku nawet, przy kręceniu rozrusznikiem i na wolnych obrotach podnosi klapkę w k-jet żeby ona podniosła tłoczek w rozdzielaczu i puściła odpowiednią dawkę paliwa na wtryskiwacze. jakakolwiek nieszczelność nawet najmniejsza uniemożliwia pracę lub strasznie rozregulowuje pracę k-jeta.

P.S. kiedyś sam odpalalem bryke z gazu przy -25st... na mieszaczu, także nie mówię, że się nie da. Potem zmądrzałem i naprawiłem k-jeta i już paliłem z benzyny. Szrot nawet przy -35załapał pare lat temu.

no ja go do tuningu nie chce zakladac bo wiem ze to lipa, macie inny sensowny pomysl jak pominac ten przeplywomierz?

... rozumiem, że masz uszkodzony przepływomierz, nie możesz go naprawić i chcesz go wyrzucić?


ja bym uprościł to bardziej "profesjonalnie" wyrzucił wtrysk z rurkami i wtryskiwaczami i zaślepił wszystko. dał stożek i blosa. jęsli zależałoby mi na osiągach, to wrzuciłbym aparat zapłonowy z przyspieszaniem pneumatycznym ze starych silników 2.1-2.2 wraz z ich "modułem" przy cewce (a to dlatego, że jak ke-jeta rozepniesz od przepływki i to zgłupieje i będzie tryb awaryjny). zamiast krokowca dał śrubkę jak do regulacji gazu i ustawił obroty na zimnym, żeby trzymały się a na rozgrzanym były z 1000.
Wyregulował dobrze zapłon pod osiągi. Będzie miał więcej mocy niż nówka

Można do odpałki wykorzystać wtryskiwacz rozruchowy, tylko trzeba jakiś układ zmontować, żeby z jakimś wypełnieniem kilka razy na sekunde załączać. Jest tak wydajny, że nawet na wolnych obrotach kiedyś udało mi się silnik utrzymać.

P.S. jak już psuć samochód to z polotem

przeplywomierz mam sprawny a o co mi chodzi napisalem juz w tym poscie, w skrocie nie ma mozliwosci poprawnego wyregulowania blosa przy przeplywomierzu klapkowym w tym silniku, probuje wiec go ominac

przeciez ludzie zakładają blosa z przepływką i jakos działa i mają normalne spalanie, i przyzwoite osiągi. Więc to tylko kwestia regulacji, albo poprawnego montażu i zgrania blosa z resztą. Itoritor, uderz do @wordeck, on ma blosa w 2.3 i mówi że chodzi bez zarzutu.

wordeck ma zmniejszony gwizdek akurat sprawdzilem i wiele osob z blosem w tym silniku ma wlasmie problem z duzym (za duzym jak na ten silnik) spalaniem

Jeżeli K-jet Ci nie działa, nie chcesz go naprawiać, ale chcesz się pozbyć tłumienia przelotu przez klapkę, to po prostu ją odkręć od ramienia, a resztę zostaw tak jak w serii. Możesz wtedy usunąć kompensację, nawet na zwykłym mikserze "jajku".

Pozdrawiam

ale ja caly czas pisze ze mi dziala, chce odpalac na benzynie wiec mi potrzebna jest przeplywka, nie chce z niej korzystac na gazie bo nie chce mi sie pierniczyc z dlawieniem gwizdka jak u ciebie

Jest do kupienia taki siłownik, który po przełączeniu na gaz, unosi klapę w przepływce i tak ją utrzymuje, więc nie ma oporów.
Szwagier ma chyba taki siłownik zamontowany, tyle, że on ma zwykłą instalkę, bez BLOSA, ale to akurat bez różnicy

a gdzie to mozna kupic ja o tym slyszalem ale nigdy na oczy tego nie widzialem

Właśnie nie wiem, czy kupował, czy w końcu sam coś wykumał. Zadzwonię do niego i się dowiem. Napiszę co i jak.

Teraz nie mam czasu szukać, ale widziałem takie rozwiązanie na forum fordowskim: www.capri.pl

Montowali to w K-Jetach w Capri i chyba w Sierrze. Podobno przy AAR też się sprawdza, ale nie miałem odwagi tego zakupić i spróbować, choć rozważałem.