Nie jestem pewien czy to wlasciwe miejsce, ale nie mam pomyslu na lepsze wiec wrazie czego z gory przepraszam
Przejechalem A3 (z automatyczna skrzynia biegow) +- 90km bez jakichkolwiek problemow. U celu troche manewrowania i auto zostalo postawione na jakies 2h.
Po tym czasie nie moglem odjechac gdyz nie moglem wrzucic jakiegokolwiek biegu. Dzwignia zostala zablokowana na parkowanie i nie dalo sie jej juz ruszyc. Dodatkowo po wcisnieciu hamulca cos gwizdze tak jakby jakas elektryczna pompa chodzila na pusto.
Silnik startuje bez problemow i chodzi ok, ale po paru minutach zaczyna migac kontrolka od swiec zarowych.
Jakby ktos mial jakis pomysl bylbym wdzieczny za info. Zwlaszcza, ze mam nadzieje iz to jest jakis drobizg. Inaczej bede musial szukac lawety a za kurs 180km pewnie ostro zabule. O ile da sie bez uszkodzen wciagnac auto z zablokowanymi na parkowaniu kolami
|