Miałem podobnie - jak padła pompa wody (brak ogrzewania, a jak się odpowietrzało to pojawiało się grzanie), ale wtedy też temperatura szybko rosła - ponad 90 stopni.
U mnie wirnik stracił połączenie z ośką pompy - przy wyższych obrotach czasem poleciało ciepłe. Pompę połatałem bez wyciągania (zaraz pewnie oskarżą mnie o druciarstwo), przejechałem na niej jeszcze koło 500 km i wymieniłem (profilaktycznie, pomimo, że działała - mechanik powiedział, że ta pewnie wytrzymałaby więcej niż nowa i dodał, że powinienem składać statki w butelkach

)
A drugi raz padło ogrzewanie jak się zaciął silnik klapy.
Zacząłbym od sprawdzenia błędów klimatronika (zakładam, że klimatronik skoro mowa o silnikach klapy)
Zakładając prawidłową pracę silnika ciepłe/zimne w podszybiu polecałbym sprawdzić zaworek przy nagrzewnicy (koło odpowietrznika na drugim wężu) - zamyka/przymyka obieg przez nagrzewnicę. Jeśli dobrze pamiętam to zaworek podciśnieniowy.
Ewentualnie sprawdź pracę samej klapy - może cięgiełko z siłownika spadło (jak się pogimnastykujesz to zobaczysz czy klapa się rusza zmieniając temperaturę na klimatroniku).
Nie wiem jak to wygląda przy LPG, może reduktor też mieć wpływ.
Ogólnie skoro leci ciepłe przy odpowietrzaniu (a pompa wody działa prawidłowo) szukaj problemów na drugim wężu niż ten z odpowietrznikiem.