.: AUDI KLUB POLSKA :.

nie wiem co sie dzieje czasem jak gaszę autko na gazowni samochód po wyłaczeniu zapłonu wzbudza sie jeszcze..popracuje sekundę i gaśnie..czy to wina gazu czy coś innego ma na to wpływ?
pozdrawiam

Jest to możliwe, ale tylko gdy masz dołożoną taką zabawkę, która podtrzymuje zapłon, odcina zbiornik gazu i wypala gaz z przewodów i kolektora ssącego. 8)
W każdym innym przypadku po wyłączeniu zapłonu iskry nie ma i już 29

wątpię zebym miał taką zabawkę bo instalacja jest najprostsza jaka moze być mixer parowniki trochę przewodów
..ale zaobserwowałem jeszcze ze własnie jak tak dopali sobie tą mieszankę jak mówisz to cieżko mu jest potem zapalić na gaziku trzeba chwilke pokręcić..a jak zgaśnie ładnie to pali z dotyku...

Hmm.... 20 to jakim cudem masz aktywną cewkę zapłonową i iskry na świecach
Kupiłeś samochód z tą instalką, czy zakładałeś? Bo w tych (prostych) instalacjach właśnie montowano takie podtrzymywacze zapłonu - nie było wtedy ryzyka strzału przy rozruchu :roll:

Albo masz jakieś przebicie w instalacji zapłonu - można sprawdzić przez podanie napięcia na cewkę otwierającą gaz (tak żeby po wyłączeniu stacyjki było na niej napięcie) i po wyłączeniu zapłonu jak silnik nie zgaśnie po chwili to w odcięciu zapłoniu problem. :roll: 20

Do takich zapłonów nie jest potrzebna iskra. Mieszanka zapala sie od nagrzanych el. komory silnika - zawory, uszczelka pod głowicą, itp. Jest to tzw. samozapłon, tak samo było w maluchach bez elektromagnetycznego zaworu odcinajacego dopływ paliwa do gaźnika. Moze to być spowodowane złą regulacją mieszanki - za dużo gazu. Jak się mylę to poprawcie. Pozdrawiam.

Nie mylisz się Forest masz rację. Podobnie dzieje się niekiedy w silnikach zasilanych benzyną. Regulacja mieszanki w tym przypadku może pomóc.

Przyznam, że się z czymś takim nie spotkałem, ale nie zamuję się samochodami zawodowo. Następna szufladka w głowie zapełniona 34

...a moze to wszystko wina tego cholernego gazu...przejechałem ostatnio ponad 2 tys km nad morze i do domu i nic sie nie działo a jak wróciłem do tej swojej zajeee..chawszczej dziury gdzie jest monopol na gaz odrazu jakieś problemy...
chyba bedę jeżdził tankowac do lublina
podobno w tezecie maja spoko gazik "+" moze ktoś z lublina tankuje??

Kumpel mial to samo pojechal na regulacje gazu i bylo potem wszystko OK.

U mnie bardzo żadko zdarza się że po wyłączeniu motoru potrafi on samoistnie zakręciś jeszcze ze dwa razy. Nie mam gazu i autko jest wyregulowane porządnie. Może to zapłon.

..a propo zapłonu ja mam ustawione na 18" a książkowo podają 15 ..kolegał sprawdzałw coupe 90 rok 94 też ma na 18
czy to ma duże znaczenie i jaki ma wpływ??

U mnie też to się ostatnio pojawiło. Jeszcze po wyłączeniu zapłonu potrafi ( czasami ) zaktęcić troszkę, ale jeszcze się nie interesowałem czym to może być spowodowane.

czasami potrafi tak zrobić jak jest za daleko elektrozawór gazowy od reduktora.
mam w instrukcji od inst. gazowej wzmiankę na ten temat i piszą coś o dodatkowym zaworze gazu bliżej reduktora ale to teoria - nie przerabiałem tego - jestam z LPG bardzo zadowolony

witam jestem b.świerzy więc wybacz , potzrzeba mi informacji na temat jaki parownik zainstalować w silniku 2.8 V6 bo mam lovato super i jest słabo ! i jaki komputer ,co było by najlepsze
jeszcze nie wiem jak poruszać się po stronach klubu więc sory jak byś mógł pomuc bądż dać jakieś namiary będę wdzięczny
pozdr TRAWNIK

Trawnik , wciskasz nowy temat , i piszesz swoj temat .. a do twojego autka to tylko wtrysk ... ze zwyklym gazem bedziesz mial zawsze jakies problemy

a zeby odpowiedziec koledze gurbens,
tez sie zgadzam z przedmowcami. to jest mozliwe od goracej komory silnika (przynajmniej tak mowia mi tez moi gazownicy)
ja mam 1.8T z 2000 i tez mnie straszyli... ,
w kazdym razie jest to kwestia regulacji zawora gazu. mialem taki numer, ze jak przelaczalem z gazu na benzyne to gaz natychmiast. jak chodzil na gazie to trudno bylo zapalic.
i chodzilo o to, ze jeden z zaworow od gazu byl zepsuty i przez to w komorze zostawal gaz.
mozesz miec podobnie.
a ze pali jeszcze troche, to polaczenie nagarow w silniku z tym pozostalym gazem moze....

pozdrio

Slyszalem, ze takie samozaplony moga byc spowodowane duza iloscia nagarow w silniku. Taki nagar rozgrzewa sie podczas pracy i dlugo jest goracy powodujac samozaplon.

W.

Ja tak miałem w.... polonezie rocznik 81.