.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,jestem nowy na forum,więc liczę na wyrozumiałość.Z moim audi mam ogromny problem,z którym borykam się już chyba drugi rok,a więc tak..po pierwsze brak mocy,podczas przyspieszania pod pedałem gazu czuję że się dławi,na obrotościomierzu widać że jak się wkręca to jakby przycinał delikatnie,pali dużo nawet przy oszczędnej jeździe,bardzo pomału się rozpędza,nawet jak go wkręcam po 4tys obrotów na każdym biegu..i teraz tak..wymieniona sonda lambda,zero rezultatu więc przeprosiłem oryginalną,przepływka na diagnostyce niby ok,przepustnica czyszczona i adoptowana,termostat wymieniony bo silnik nie dogrzewał,świece nowe od skody.Katalizator czyszczony,jest cały(nic nie tłucze w środku).Jeszcze co mnie dziwi,temperatura silnika stale ok.90st.,kolektor wydechowy aż siny od temperatury jaką osiąga,no i tak jak mówię brak mocy..najlepsze jest to że wyjąłem wtyczkę od czujnika temperatury cieczy to moc miał jak dawniej,rozpędzał się super,temperatura kolektora nie była wysoka a wstawiłem czujnik nowy(odpowiedni)to wszystko wróciło do przykrej normalności,co robić?POMOCY

Popraw rozrząd i ustaw zapłon.

ale jaki związek jest rozrządu z czujnikiem temperatury cieczy??po odłączeniu czujnika wszystko jest super a przecież zapłon się nie zmienia:)

Kątem wyprzedzenia zapłonu steruje ECU silnika na podstawie parametrów z czujników. Jeśli Eliminujesz czujnik poprzez wypięcie kostki z niego ,i ECU nie odbiera sygnału z niego poprawia się jeden z parametrów i silnik przestaja być przelewany Pb . Stąd wysokie spalanie. Z opisu problemu stwierdzam co wyżej i twierdzę że rozrząd został wymieniony źle lub nie został po wymianie ustawiony zapłon.

tyle że rozrząd wymieniony nie był od 7lat(małe przebiegi)

aha i jeszcze jedno,po wymianie czujnika temp. odpialem przeplywomierz i zdaje mi sie ze szedl super,obroty nie rosly szalenczo bez nabierania szczegolnej predkosci,tylko szybko rozwijal predkosc rownomiernie z obrotami(bo przy wlaczonej przeplywce wrazenie jest jakby sie sprzeglo slizgalo ze obroty rosna szybko a predkosc nabiera slabo).W każdym razie podłączyłem spowrotem przeplywomierz i wyciągnąłem filtr powietrza i wydaje mi się że teraz też spoko. Pytanie mam w związku z tym,czy to możliwe że to wcale nie przepływomierz tylko filtr mial wine??Czy to możliwe że po odłączeniu przeplywomierza i zapchanym filtrze i tak nabrał mocy??czy walnięte jest to i to??

A filtr powietrza ile ma... ?

ok.roku

Wymien i daj znac czy sie poprawiło.
Zapłon tez warto by skontrolowac.

Rozrząd i tak masz do wymiany. Trwałość paska 5 lat bez względu na km. Co Ci szkodzi sprawdzić.
PS Filtr powietrza w benzyniaku nie robi aż takiej różnicy .

A więc tak Panowie,dziś kupiłem listwę wtrysków z wtryskami ze złomowca i pomogło,moc wróciła!!!!już nie muli,tamte wtryski lały te dają mgiełkę:)pozostaje temperatura wysoka kolektora wydechowego ale widze ze jest luźnawy pasek od pompy wody więc może przez to..a teraz będe sprawdzać czy mniej pali ale zakładam że tak bo jak auto na wolnych zostawiłem na podjeździe albo jak mu dawałem w gaz to z tłumika pełno wody,taką dawkę miał a teraz nawet kropelki nie puszcza,nie dymi..normalnie petarda,pozdrawiam wszystkich forumowiczów!:)

bartii91 - czy Ty przypadkiem jesteś z Białej ?