.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, mam problem z odpalaniem.
Otóż, gdy po przejechaniu 35 km zgasiłem audi, odpalił, przejechałem 5 km i wtedy to się stało. Problem jest taki, że to nie akumulator i raczej nie rozrusznik. Ponieważ kiedy wrzucę bieg i go wtedy pokręcę to auto powoli ciągnie do przodu, lecz obroty w ogóle nie rosną. Na biegu jałowym i na sprzęgle obroty minimalnie podskakują, tak na 2 mm ponad dolną kreskę obrotomierza.

Skończyło się lawetą, i pociechą pana z pomocy drogowej, że te silniki do 250 tysięcy i nic więcej. Ja mam przejechane 220 000.

ale kręci w ogóle czy wał stoi ? silnik zgasł w trakcie jazdy i teraz nie chce zapalić czy zgasiłes i juz nie pali? który to rok produkcji i czy to jest manual czu aftomat?

a panu z lawety to powiedz zeby nie filozofował tylko dalej kierownicą krecił

myśle ze za te 220000 tys przejechanych kilometrów to chyba nawet włosów bys sobie nie dał sciąć co?

góra paznokcie

rok 1998 manualna skrzynia.

Zgasiłem go sam. Potem przy odpalaniu pojawił się problem. Tak jak pisałem, nie odpala, ale na biegu jeżeli go próbuje zakręcić, to powoli jedzie do przodu. Nie mam pojęcia. Może pompa nie podaje paliwa?




Dziś sprawdziłem, i pompa sobie tam pracuje i po przekręceniu stacyjki na 1 pozycję i na rozruchu. Podłączyłem komputer i wyskoczyły 3 błędy. Jeden ten co zwykle czyli 515. Dwa pozostałe to:
17972 (P1564) Idle speed controller pos.
17973 (p1565) nieznany kod bledu


I nie mam pojecia co dalej.


Przeprowadziłem adaptację przepustnicy i wszystko z nią wygląda ok. Stopnie rozwarcia też w porządku. Tylko u mnie adp trwała kilkanaście sekund a nie jak gdzieś pisano że 3 minuty, i dodatkowo dwa wykresy podczas adaptacji się rozmieściły prawidłowo, to po chwili przechodziły w stan początkowy. Naszła mnie myśl, że może wtryskiwacze nie puszczają paliwa, bo przewody do listwy podają paliwo.

To chyba wszystko z moich przypuszczeń...

jutro sprawdzę czy jest iskra na cewce...
ale już mam powoli dość.
Chyba w końcu wybiorę się na hol do mechanika...

Czyściłeś przepustnicę?
Te 1.8T mają 4 cewki.. musiałbyś mieć strasznego pecha żeby wszystkie 4 wysiadły. Poza tym VAG wypluł błędy związane z nastawnikiem przepustnicy..

Bezpieczniki, przekaźniki sprawdzone, jakieś dziwne-dodatkowe zabezpieczenia przed uruchomieniem?
Nawet jeśli przepustnica jest bez adaptacji, powinna zapalić i bujać obrotami, cztery cewki w jednym momencie - mało prawdopodobne - ale dziś w TV widziałem gościa co w basenie po wodzie spacerował
A pan z pomocy chyba pomylił auto z Polonezem moje poprzednie 360 w tej chwili ma, i ma się baardzo dobrze

a moze uderzeniówka jakis cudem wystrzeliła ?

Sprzawdź połączenie z przepływomierzem !

odłączyłem przepływomierz i to samo. Problem w tym, że wracam do domu jak już jest ciemno i dużo nie porobie. Więc jeżeli nic nie znajdę to pokaże go jakiemuś mechaniorowi. Ale jest śnieg i holować tą krowę to ciężko trochę Już sam nie wiem co myśleć... Jutro jeszcze raz go podłącze pod komputer. W przepustnicy wszystko czyste, nawet oleju nie ma. przewody też suche nie zaśniedziałe.

Zlawetowałem do mechanika. Jak zrobi, to dam znać co wyszło. Może komuś w przyszłości się przyda.

a sprawdzałeś halla?

był cały. To co mi dziś mechanior powiedział, to że sprężanie jest 4:1 tylko... szukają przyczyny teraz. Prawdopodobnie przeskoczył pasek, chociaż nie wiadomo.

i duupa. Stwierdził, że wszystko z rozrządem w porządku. I zaproponował, żebym wymienił silnik...
Ponoć po wlaniu oleju sprężanie podskoczyło tylko do 5 więc nie ma siły żeby chodził. Więc czeka mnie przekładka

Co się okazało po rozebraniu? Że pękł klin. I teraz na tłokach są takie dwa ładne znaczki. I wszystkie zawory powyginane. Spreżanie 4:2:3:3. Reszta cała Silnik już zamówiony ma jakiś i będzie montował.
Więc jeżeli ktoś zainteresowany słupkiem, albo głowicą w tym stanie to info

Temat uznaję za wyjaśniony, dzięki za pomoc.