Cześć Chłopaki!!! Witam po długiej przerwie.
Długiej, bo dawno z moją A2 nic nie działo się.
Problem jest następujący:
Bryka oczywiście jeździ i pewno niezwróciłbym uwagi na ewentualny kłopot, gdyby nie fakt, że chwilami autko śmiga jak osa.
Tzn. dodając gazu czuję, że auto jest leciutkie, czuję naprawdę dużą moc itd.
Taki stan trwa czasami dzień, czasami kilka godzin.
Później moc wraca do starej formy, tzn nie jest tak dobrze jak w sytuacji, którą opisałem.
Ale nienazwałbym tego gorszego stanu, jakimś dużym problemem.
Tak jak pisałem, skoro są "lepsze" chwile, to oznacza że coś nie do końca jest w porządku.
Myślę, że może to mieć związek z turbiną. Przypominam, że A2 nie ma zmiennej geometrii łopatek.
Swego czasu pewien mechanik zapytał mnie dlaczego mam w A2 wsadzony miernik masy powietrza z A4...
Może to jest problem...? (auto wyjechało z salonu w Stuttgarcie!, chyba tam nie kombinowali)
A może jakaś nieszczelność na wężyku turbina-zawór N75 (?)
Próbowałem już kombinować z paliwem, ale raczej nie widzę tu związku.
Filtr paliwa? Wymieniany co 30-35tys km. Stosuję Bosch'a lub Mann'a.
Co możecie mi poradzić?
Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania, walcie śmiało.
Chcę rozwiązać mój problem.
PZDR
k.bak@tvn.pl