.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich Serdecznie
Jestem nowym użytkownikiem także jeżeli coś źle podpisałem bądz pomyliłem to z góry przepraszam )
Otóż mam problem z moją perełką :C
Mianowicie podczas odpalenia słychać z silnika takie dziwne stukanie .. Nie występuje ono zawsze ! Czasem po przestoju kilku dni odpalę ją stukania ani śladu ..Jednak teraz coraz częściej po odpaleniu słychać wydobywające się stukanie wydaje sie jak by z góry silnika (głowica któraś) Po rozgrzaniu silnika to klekotanie ustaje lecz też nie zawsze .. Olej zmieniany jakieś 1000 km temu
Co o tym sądzicie ??

Dzięki i pozdrawiam

jaki olej?

Mobil Super 3000 X1 5W-40 Szczerze powiedziawszy to nie mam pojęcia czy dobry olej ale niby mechanik go zmieniał ..

Popychacze hydrauliczne grają , jak po rozgrzaniu nie słychać jeździj.

Powiem Ci kolego że z począku to i po rozgrzaniu cichło ale od jakiegoś czasu coraz dłużej słychać ten stukot a czasem to i nawet nie przestaje .. naprawdę zależy chyba jaki ma dzień a ewentualna naprawa tych popychaczy to duży mniej więcej koszt ?

Albo zalej taki dodatek LM - http://liqui-moly.pl/features/katalog.h ... gory_id=13
Albo zalej porządny olej - LM/Valvo/Motul/Amsoil/Millers/RoyalPurple i jeszcze trochę tego jest - ale te wystarczą - opczywiście lepkość 5w30/5w40, broń Cię Panie nic gęstszego.

A po zmianie oleju bądz wlania tego specyfiku silnik będzie normalnie pracował tzn nie będzie żadnej awarii ?? Trochę szkoda by było bo ma tylko 203 tyś przebiegu .. przebieg pewny bo od 2005 w rodzinie samochód A jaki by koszt był wymiany tych popychaczy i czy to konieczne ?

Prawdopodobnie znam przyczyne ..
Przez mechanika został zalany Olej Mobil 5w40 syntetyk a z niewiedzy że zmiana oleju została przeprowadzona wujek (poprzedni właściciel) dolał ok 0.5 litra może trochę więcej innego oleju 10w40 taki jaki był przed zmianą Także możliwe że to od tego ??
Olej jeszcze dziś zostanie jeszcze raz zmieniony

W AAH są takie zaworki ciśnieniowe w głowicach, które regulują ciśnienie oleju. Od tego bym zaczął, a nie lał jakiś cudów do silnika.Dostępne kiedyś tylko w ASO. Kup, wymień i ciesz się ciszą V-ki.
Ja też wymieniałem szklanki, a wystarczyło głupi zaworek za 60 zł.

U mnie przy robieniu głowic wymienione szklanki (INA), później zmiana oleju i przy okazji wymiana zaworków w głowicy - dalej przy rozruchu klekot przez 2-3 minuty. Olej 10w40 Valvoline, po wymianie zaworków podskoczyło o ok. 0,3 bara ciśnienie oleju na wolnych na rozgrzanym. Przywykłem, choć klekot w V6 wkurzający

to masz zapchane magistrale olejowe prowadzące do głowicy, nie ma innego wyjścia, jeśli ciśnienie jest OK.

Zrobic płukanie silnika, odpowiednim specyfikiem i odpowiednią jego ilością, zlać to co jest w silniku i zalać Olej z listy

hmm, Ciśnienie oleju na zimnym oczywiście powyżej 5 barów. Po rozgrzaniu oleju ciśnienie na wolnych minimalne 2 bary, podczas jazdy ok 4,5-5. Teraz upały to z deka temperatura mi oleju podskoczyła - 100*C, maks nawet miałem 115*C, ale to chyba wina wentylatorów , bo coś I bieg mi nie startuje. Na razie - na szybko - przełożyłem przewody i wentylator przy 95*C wyje na maksa. Jak będzie czas to posprawdzam czujnik w chłodnicy, bo na krótko wszystko chodzi.

Wracając do stuków.... Po wymianie zaworków w głowicy mechanik zalał mi 5w30 (miał wlać 5w40) i niestety oleju chlało auto prawie 0,7L/1000 km. Zalazłem znowu valvoline 10w40 i po 1500 km poszło 0,5 litra. Teraz chyba znowu bierze więcej, bo ok 0,5 L/1000 km (w tym wycieki), ale już mnie to rypka - auto jeździ, a ja nie mam zamiaru ładować się w kolejne koszta (kompresja jak była sprawdzana - 12,4-12,7x4-13,5. Na zimnym deko niższe, ale podobno to normalne). Więc nie wiem czy chce mi się robić jakieś płukanki, bo im bardziej chce się zrobić "dobrze" temu silnikowi to efekty praktycznie odwrotne.

Czy da się sprawdzić ciśnienie oleju w jakimś innym miejscu niż czujnik fabryczny? A może to wina zaworków pod tym deklem od skrzyni korbowej? Auto jeździ, jak rozgrzane to chodzi ładnie, jedynie ten poranny klekot. Co ciekawe najmniej szklanki mi hałasowały jak było dosyć mroźno, w zimie poniżej -10*C to silnik nic nie klekotał, aż w szoku byłem.

Podpinam się pod temat. Jestem przed wymianą oleju ale auto chodziło dobrze do soboty. Od soboty było słychać lekki klekot, a dzisiaj już jest głośniej. Poczytałem troche i w sobotę zmieniam olej. Jak sądzicie czy od oleju tak nagle zaczęło by klekotać? Czy to może te zaworki ciśnieniowe oleju? Gdzie te zaworki można dostać, bo na allegro szukałem i nie ma. I czym wypłukać silnik przed wymianą?

Przysłuchałem się dzisiaj pracy silnika i klekot dobiega z jednej strony ( prawa). Co to może być? Brat twierdzi, że to zawory. Czy może to być przez ten zawór ciśnieniowy oleju?
Czy ten zaworek o którym mowa to to jest to?

Zaworki dostaniesz tylko w aso - ok 70 zł chyba za sztukę (078 103 363 P). Te zaworki to można w taki prostacki sposób sprawdzić - ściągasz dekle i jak na wolnych ci siknie olej z nich podczas pracy silnika to znaczy że zaworki nie trzymają. Ten zaworek zaczyna puszczać jak ciśnienie oleju przekroczy 2.7 bara (http://www.12v.org/engine/index.php?section=hw&sm=oil). Czyli jak masz zimny olej to w sumie powinien lecieć z niego olej, ale jak na rozgrzanym masz ok 2 bary to z zaworka nie powinien lecieć olej. Aha - z tego co ludzie pisali to olej jak siknie to dosyć mocno, więc trzeba jakoś "łapać' ten olej w szmatę - trzymać nad zaworkiem. No i często te zaworki po prostu się rozlatują, ale chyba te twoje wyglądają na całe.

Jak wynika z tej strony - http://www.12v.org/faq/index.php?q=maint&r=1 - to jeśli rano klepią szklanki - czyli olej spływa z głowic - to odpowiedzialne będą raczej zaworki zwrotne znajdujące się pod deklem skrzyni korbowej, pod kolektorem ssącym. 078 103 175 D - zawor zwrotny, dostępny w aso za ok 80 zł. Chyba wezmę i zamówię bo chyba u mnie to będzie to.

zdjęcie podglądowe z internetu Problem rozwiązany. Wymiana oleju i świec pomogła. Dodatkowo jeden z przewodów WN był uszkodzony delikatnie.