.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witajcie
Mam mały problem. Wymieniłem parę dni temu przepływomierz gdyż najnormalniej w życiu padł.
Na drugi dzień zaświeciła się żółta kontrolka spalin. Pojechałem do typów którzy to wymieniali. Podpięli się pod VAG, skasowali błąd i OK. Na drugi dzień to samo, znowu świeci, więc znowu pojechałem, oni skasowali. Po nocy znowu się zapaliło.
Dziwne jest to, że auto jak jakiś czas postoi wówczas się zaświeca, a nie przykładowo zaraz po kasowaniu.

Czy Ktoś z Panów może mi coś podpowiedzieć ?

30 kilometrów na pełnej kicie , i samo zgaśnie.Uroki nowoczesnych traktorów.

A co to był za błąd... ?

Dziękuję za podjęcie tematu.
Dokładnie nie wiem jaki to był błąd.
Ale przekazano mi że ewidentnie od tej nowej przepływki, co dziwne bo przed jej wymianą kiedy padła też już świeciło.
Więc podejrzewam że to gdzieś w jej "środowisku".

Dziwne to auto chodzi jak żyleta - a błąd jest

Podaj dokladnie o jakim błędzie rozmawiamy...