.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Moja a4 zawsze długo chodziła na ssaniu i tak myślę, po sprawdzam czujniki temperatury. Z tego co wiem powinny być 3.
4-pinowy za lewą głowica stojąc przodem do auta - jest
3-pinowy wkręcony w chłodnicę - jest
2-pinowy sygnał do Ecu, za prawą głowicą - nie znalazłem

Obszukałem cały silnik i go chyba nie ma Panowie, za prawą głowicą znalazłem tylko to

czy tu nie powinien być wkrecony, w tą metalową rurkę w miejscu tego imbusa? Albo niech mi ktoś powie gdzie go szukać

podłącz komputer i odczytaj błędy. Jeżeli czujnika nie ma to będzie na ten temat informacja w sterowniku. Jeżeli faktycznie będzie jakiś problem to też dowiesz się o tym z odczytu błędów sterownika silnika

Na vag-u nic nie wyświeltla. Zostawiłbym to i się nie czepiał, ale czy mróz, czy ciepło jak teraz tak samo chodzi na ssaniu. Na gaz już sie przerzuci (w granicach 30-40 stopni), a ssanie jeszcze chwilę trwa...

to może nie ssanie bo to coś rodem z aut z gaźnikiem tylko może masz problem z przepustnicą bądź z regulatorem wolnych obrotów ?

Gdy jest zimna występuję jeszcze jedna rzecz. Przy zmianie z jedynki na dwójkę, zresztą na każdym biegu obroty skaczą do góry i dopiero opadają, później to znika wraz ze wzrostem temperatury...Może to ma coś wspólnego z tym ssaniem.