.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mamy na stanie taki samochód Audi A4 B8 2.0 TFSI 180 KM rok prod 2009 zakupiony w salonie przebieg na ta chwile 22 tys km. Mam pytanie czy to normalne dla tego silnika żeby wciągał co 3 tys km litr oleju Już nawet podczas wymiany został nalany Motul i dalej to samo co chwila trzeba zerkać na wskazania komputera (bo bagnetu niema) a tu min poziom i dolewka i dolewka. ASO twierdzi , że tak ma być ale ja się zastanawiam co sie dzieje z tym olejem , wycieku niema , a olej znika czyli jest spalany i wywalany przez wydech. Wiadome jest , że jakieś zużycie oleju może być nawet instrukcja wpomina o jakiś kosmicznych ilościach ale z tak dużym spalaniem oleju jeszcze niemiałem styczności , a miałem w swoim życiu już wile aut i niejednokrotnie troche przechodonych i takich ilości oleju niedolewałem. Dziwna sprawa może mi ktos to wyjaśnić.

nie powinno tyle spalać , szczególnie tak nowy silnik jak tfsi.
Serwis pozbywa się po prostu problemu i tyle. Drąż temat w serwisie i już. Jak im będziesz truć dupę to może się w końcu ugną.

z ciekawości jaki to olej? turbina może pluć olejem w wydech

w intrukcji obslugo albo jakiejs "serwisowce" pewnie jest norma zuzycia oleju dla tego silnika - jak w wiekszosci przypadkow jest ona tak ustalona, ze zmiesci sie w niej duzy fiat.
Inna sprawa, ze pewnie w wiekszosci przypadkow aut zuzycie jest mniejsze
Potencjalne rozwiazanie: zglaszasz do ASO fakt zuzycua oleju np litr na 1 tys km (przeciez tego nie sa w stanie sprawdzic) - wazne! nie na pale tylko sprawdzasz norme producenta i meldujesz zuzycie wieksze. Jak sie zapytaja "ale ostatnio pan mowil 1l/3tys" to mowisz, ze "ostatnio wzroslo"
Pozdrawiam,
Przemek

A oni wtedy zaplombują silnik i wyślą w trasy.
Myślałeś, że dadzą sobie w kaszę dmuchać.

Powiem Tobie, że to norma. FSI też wciągają i ludzie kupujący paski są po prostu niemiło zaskoczeni.

http://www.google.pl/#hl=pl&source=hp&b ... b5787ba643

jaki to olej masz tam lany?

euro 5 ?

Nawet Motul nie pomaga W takim razie odma odpowietrzajaca na pokrywie rozrzadu.... Nowa tylko nowa i nowa po wymianie rozwiąże problem.

I już czuje te myśli , znów ten głupi zarozumialy Lotus miał racje , jest lepsZy od serwisu... Hahaaa

Tym czasem stówa za konsultacje osiolki

i ta skromność

W tym kierunku trzeba pujść , bo dziwnie cięzko również odkręcic korek oleju tak jakby go coś zasysało i jak się go już uda odkręcić to jest wielikie psstt... tak jakby sie spore podciśnienie wytwarzało i go zasysało. Wymienie tą odme i dam znac czy coś pomogło

Wprawdzie temat bardzo stary - ale mam podoby problem i chciałbym się dopytać czy ta zmiana odmy coś pomogła?

hm pewnie to w ogóle nic nie wniesie do tematu, ale u ojca w 2.5 tdi winą była odma, objawy identyczne + niebiesko za autem. Ale odma to odma i chyba spełnia takie same zadanie w dieslu, jak i w benzynie

U mnie jest A6 C6 z 2.0 TFSI z przebiegiem 92K.
Dymek leci czarny - a dokładnie to nie leci tylko zdaża mu się polecieć i widzę to w lusterku przy gwaltownym przyśpieszeniu (kickdown).
Opisywałem to też w innych miejscach ale na razie nie znalazłem rozwiązania - sprawa wygląda tak:
Dzisiaj rano zrobiłem "test podwórkowy" - tzn. żona wsiadła za kierownicę a ja z tyłu obserwowałem autko. Dym koloru czarnego wystrzeliwuje z rur (z takim śmiesznym odgłosem "puuu") tylko w momencie gwałtownego depnięcia do samej podłogi. Wystrzał ten jest jednorazowy i potem już nie kopci. Czyli tak jakby wypalał "coś" "skądś". Teraz pytanie - czy to przepuszczają uszczleki, czy turbina, czy wypala się jakiś syf z rur lub cylindrów przy zwiększonym ciśnieniu?
A może to kwestia wymiany odmy (ale sensu i powiązania nie widzę)

Mam wielką prośbę do kolegówi koleżanek z autkami z silnikami benzynowymi z turbo - czy może ktoś się poświęcić i dla dobra nauki i całego formu no i mojego i dokonać "testu podwórkowego" i napisać czy efekty był podobny?

Najważniejsze - aby było powiązane z tematem - od początku odkąd mam auto (ponad rok - miało ok 60K km) dolewam 0,5l na ok 1100-1200 km choć ostatnio chyba nawet już 0,5l/1000. Jeżdżę dosyć energicznie.
Dodatkowo spalanie benzyny też wzrosło - teraz mam jakies 12-13l/100km (70% jazdy w Wa-wie) na trasie przy bardzo spokojnej jeździe 8,5l.

Dla wyjasnienia - to moja pierwsza benzyna w turbo stąd moje pytania. Wcześniej miałem diesla w turbo (Alfa) ale tam kopciło czasami aż miło i się temu nie dziwiłem

A masz kolego filtr czastek stalych? jesli tak, to te puuuf jest normalnoscia po odpaleniu, lecz konsumpcja oleju powyzej 1 L na 10tkm, jest nie normalna oni niby przyjmuja jakies normy, ze 0,5 L na 2 tkm sa ok wg. ASO ect, a to g... prawda feler Pb i tyle. 2,0 Pb, TDI sa szrotem. przykra prawda.

Znajomy rozwiazal ten problem w 1,8 TFSI wlewajac modyfikator, nie bierze tyle oleju 1/3 mniej...
jesli ktos ma zamiar cos pisac na emat modyfikatora, ze to ceramizer ect niech sie wstrzyma od tego typu gadek. Czysta nanotechnologia czytac w google.
Co prawda lac modyfikator, zeby sillink nie puchł w rezultacie żrąc olej, to tez nie rozwiazanie...

Dzięki za poradę - ale co do modyfikatorów należę do grupy osób sceptycznie nastawionych do tych wynalazków. Zapewne kiedyś to wleję ale poczekam do większego przebiegu i niech autko trochę lat zyska.

Co do filtra cząstek stałych - na 99% czegoś takiego nie mam.
A co do norm - fakt - czysty idiotyzm top spalanie.
Ostatnio jździłem E91 w 2l benzynie - nie brał ani kropli między przeglądami co 30tys km. Ale nie miał turbo więc może dlatego.

Kolego jaki DPF w benzynie??

Co do tematu co ma turbo do brania oleju i to przy takim przebiegu??

Nie wiem, ale może można zrobić logi posprawdzać jak się motorownia miewa?

No jak co ma turbo, ma bardzo wile

No oczywiście, że ma ale przecież nie można mówić że każde auto z turbo musi brać olej w takich ilościach.

nie mówimy o "każdym" aucie tylko o AUDI - a ono widac musi