[A6 C5 2.5 TDI BDG] Silnik warczy

zmoda

Tak jak poradził mi przemik zakładam nowy wątek i załączam logi.

Ja i wielu innych osób ma podobny problem. Nigdzie nie znalazłem wątku z rozwiązaniem tego problemu. Oby ten był pierwszy.

Objawy: Od dwóch lat pojawia się warczenie po przekroczeniu pewnych obrotów podczas przyspieszania. Czuć wtedy wyraźny wzrost mocy. Do tego punktu auto przyśpiesza mało dynamicznie, "muli się". Nagle dostaje strzała i warczy jak nigdy przedtem.

Stan silnika: 260 kkm. Po czyszczeniu i smarowaniu n18 zniknął błąd recyrkulacji spalin. Śilnik wyraźnie lepiej przyspiesza. Warczenie jednak nie ustąpiło. Cały czas jest bład poduszki pod silnikiem. Zakładam, że nie wpływa na pracę silnika. Od zakupu samochodu 90 kkm temu nie było robione nic poza wymianą klocków, oleju i EGR na używany Pierburg.

Obawy i pytania: od dwóch lat czytam fora i dowiedziałem się, że:

a) może to być problem złego konta wtrysku, który można wyregulować samemu, ale czy przyczyną nie są czasem zużyte elementy rozrządu (paski, rolki, napinacze)???

b) silniki BAU, BDG, BDH i BCZ mają inne pompy VP44, czy je też można regulować samemu???

c) autem jeździ osoba z syndromem PSI. Czy przegonienie somochodu z takim warkotem ma sens i jest bezpieczne dla silnika? Czy stwierdzenia typu "wypalić nagar na łopatkach turbiny" to nie mit, ma to jakiś sens?

d) Czy źle działający zawór n75 (nie ma błędu) może dać taki efekt warkotu podczas przyśpieszania? Czyszcząc bliźniaczy n18 zauważyłem, że środek smarny na trzpieniu zasechł i występował w postaci szorstkiego nalotu, jasnego koloru.

Logi: Zrobiłem logi statyczne i dynamiczne, wg zamieszczonej na forum instrukcji. Coś jest chyba na prawdę nie tak z tym autem.

Log grupy 011 robiłem dwa razy, bo za pierwszym razem złapał muła i nie dało się go wkręcić powyżej 3000 obrotów.

Logi grup 003 i 011 chyba obrazują uszkodzenie podzespołów silnika, tylko których? Podejżani to pewnie:

- N75, (patrz. log 011 ten z mułem), czyścić go tak jak n18?
- N18 (czyściłem przed logami, po czyszczeniu błąd recyrkulacji zniknął i nie powrócił), podciśnienie na wężyku EGR wróciło,
- EGR (kupiłem i wymieniłem na używany z "prawie nówki", Pierburg),
- kąt wtrysku (na logach chyba wygląda dobrze),
- ???

Gruszka podnosi sztangę i trzyma mocno.

W samochodzie zapomniano o filtrze powietrza, który się zapchał i podciśnienie wyrwało w nim dziurę. Ciągło niefiltrowane powietrze przez jakich, nieokreślony czas, zanim to zauważyłem i wymieniłem filtr. Piszę o tym bo usterka z którą się zmagam zbiegła się mniej więcej w czasie z odkryciem uszkodzonego filtra.

Bardzo proszę o analizę poniższych logów i o wszelkie wskazówki, które mogą doprowadzić do rozwiązania problemu i może pomogą innym użytkownikom warczących 2.5 TDI

zmoda

No tak. Sezon wakacyjny. Może bliżej Świąt się ktoś odezwie... .

przemik

Regulacja cisnienia doladowania działa bardzo kulawo, lag z dołu jest ogromny. Czesc logów wykonałes w trybie awaryjnym - zacznij od kontroli ukladu podcisnienia (przewody, N75)
EGR - zaslepiony, lub uwalone sterowanie - do sprawdzenia j.w
Kąt wtrysku - jest minimalnie za pozny ale nie zamiesciles statcyznej zwyklej 004 wiec ciezko jest ocenic dokladnie zachowanie kąta wtrysku.
Pompa wtryskowa - deneruje niską dawke co moze sugerowac problemy z wtryskiwaczami (częsta przyapdłość w tych silnikach)... aczkolwiek jesli daje na tyle paliwa aby wytworzyc spaliny do sprawdłowego działania sprezarki... jakos bym specjalnie tego nie podnosił.
Czy katalizator jest ?
Uzupelnij logi - 004 statyczne zwykle i 011 statyczne w trybie Basic Settings.

zmoda

przemik napisał(a):

Regulacja cisnienia doladowania działa bardzo kulawo, lag z dołu jest ogromny. Czesc logów wykonałes w trybie awaryjnym - zacznij od kontroli ukladu podcisnienia (przewody, N75)

Co znaczy "ogromny lag z dołu"? Przewody sprawdzone "na oko", wyglądają jak nowe i wszystkie podpięte jak trzeba. Zawór N18 rozebrałem i czyściłem, po założeniu błąd tego zaworu zniknął, na wężyku EGR pojawiło się podciśnienie. Zawór N75 jest podobny do N18, więc może on też wysiadł i podaje za słabe ciśnienie na gruszkę, a jeszcze nie daje błędu? Nagle uszkodzony N75 podaje odpowiednie podciśnienie na gruszkę i turbina zaczyna pracować prawidłowo, silnik dostaje kopa i warczy. Dobre rozumowanie? Czyścić i smarować N75 (20 min. roboty) ???

przemik napisał(a):

EGR - zaslepiony, lub uwalone sterowanie - do sprawdzenia j.w

Teraz żałuje, że kupiłem używany EGR, facet mówił na szrocie, że zawór jest z "prawie nówki". Sterowanie, czyli N18 czyściłem i smarowałem, bo dawał błąd. Po czyszczeniu błąd zniknął i podciśnienie na EGR pojawiło się. Języka nie urywa ale ciągnie dość mocno chyba, wcześniej w ogóle nie było podciśnienia.

przemik napisał(a):

Kąt wtrysku - jest minimalnie za pozny ale nie zamiesciles statcyznej zwyklej 004 wiec ciezko jest ocenic dokladnie zachowanie kąta wtrysku.

Zrobię statyczne 004 jeszcze raz, tylko muszę się zorientować gdzie zrobiłem błąd w logowaniu 004, które zamieściłem.

przemik napisał(a):

Pompa wtryskowa - deneruje niską dawke co moze sugerowac problemy z wtryskiwaczami (częsta przyapdłość w tych silnikach)... aczkolwiek jesli daje na tyle paliwa aby wytworzyc spaliny do sprawdłowego działania sprezarki... jakos bym specjalnie tego nie podnosił.

Zapachniało kosztami. Brrr. Po przekroczeniu pewnych obrotów zaczyna ciągnąć do przodu jak odrzutowiec i warczy. Dostaje kopa, wtedy mu chyba paliwa nie brakuje.

przemik napisał(a):

Czy katalizator jest ?

Tak jest. Auto było kupione w Niemczech w stanie wypieszczonym i chodziło długo jak rakieta.

przemik napisał(a):

Uzupelnij logi - 004 statyczne zwykle i 011 statyczne w trybie Basic Settings.

Zaraz to zrobię.

Wielkie dzięki za zainteresowanie przemik.

przemik

Skoro podcisnienie na wezyku EGR sie pojawia tzn ze sam zawór swiruje.

Tak wyczyścic N75 mozna i skoro juz masz to przecwiczone to mozna to zrobic.
Po czyszczeniu znow zaprozentuj logi
Dynamiczne - 011,010 i 008
Statyczne w trybie Basic Settings - 011
Statyczne zwykle - 004 (zaległa)

Pzdr

zmoda

przemik napisał(a):

Tak wyczyścic N75 mozna i skoro juz masz to przecwiczone to mozna to zrobic.
Pzdr

I to był strzał w dziesiątkę! Zaworek był zabrudzony takim czarnym kurzem, smar zastygły, a ruch tego ruchomego elementu wewnątrz tłoczka blokowało skrzydło owada, które wyciągnąłem w całości, dość twarde i sprężyste.

Auto odżyło, dostało kopa, jakiego od dwóch lat nie było. Żadnego warczenia, przyspiesza od najniższych obrotów jak rakieta.

Pozostał jeszcze jeden mały problem. Przy bardzo wolnym przyspieszaniu gdzieś między 1500 - 2000 pojawiają się bardzo delikatne szarpnięcia, wyczuwalne tylko na równiutkiej drodze. Czy to może być objaw początku końca przepływki? Dolot czysty, przepływka wygląda jak nowa, ale auto jeździło dłuższy czas z uszkodzonym filtrem powietrza. Po zdjęciu tego grubego, gumowego węża idącego do turbiny, na wlocie do turbiny było trochę oleju. Co to może oznaczać?

Grupy: 004 statyczny - http://vaglog.rtnet.pl/zmoda_140853.html
Grupy: 008 dynamiczny - http://vaglog.rtnet.pl/zmoda_140854.html
Grupy: 011 BS - http://vaglog.rtnet.pl/zmoda_140855.html

Niestety 010 i 011 dynamiczne się nie zapisały!. Uzupełnię je niedługo dla potomnych.

Po przewertowaniu setek postów na temat warczenia, wiem że większość osób bierze się od razu za regulację konta wtrysku. U mnie przyczyną okazał się niewłaściwie pracujący zawór N75. Uruchamiał się nagle od pewnych obrotów, auto dostawało kopa i warczało jak Ursus.

dzięki przemik...

przemik

Nic nie rob z przeplywomierzem... pracuje prawidlowo.

.: AUDI KLUB POLSKA :.

[A6 C5 2.5 TDI BDG] Silnik warczy

Kto przegląda forum