.: AUDI KLUB POLSKA :.

pierwsze podłącz auto pod komputer to wyskoczy pewnie cała lista, kup na allegro listwe wtryskową z wtyrskami i regulatorem można znaleźć za dobre pieniądze, ja mam gdzieś komplet wtrysków z 1.8 20V

Odkopuje
Gmyrałem gmyrałem i znalazłem Identyczny problem jaki mnie trapi od paru miesięcy. Mam identyczne objawy. Pompa wymieniona, filtry wymienione, świeczki i ogólnie sprawy eksploatacyjne też.
Na gazie, mam założoną drógiej generacji jest ok, nie posiada żadnych objawów. Natomiast benzyna wygłąda następująco. Ide rano, odpalam, kreci i odpalił. Dodaje mu gazu a On gaśnie Jazda na benzynie to istna katorgia, słabo się wkręca i nie ma mocy. W dodatku pije takie ilości paliwa że szok. Podpinałem pod kompa i pojawił się bład sondy lambda ale to przez to że mechanik odpinał na sprawdzenie i przekroczone wartości maksymalnych obrotów ładnie to brzmi. Tak po za tym nic. Zupełnie nic. Nie wiem już czego szukać czy przepływka czy przepustnica. Nie mam zielonego pojęcia.
Prosił bym o jakieś porady. Idzie zima i może byćkiepskawo

Walczyłem i eureka. Moim podstawowym podejrzanym była przepustnica. Postanowiłem że ją wymienię. Dlaczego, wydedukowałem że może komp nie widzi na TPSie że przepustnica jest w jakimś stopniu otwarta. Zanim jednak ją wymienię na inna, nowa lub używkę wydarłem ją na zewnątrz, rozebrałem i starannie wymyłem i wyczyściłem TPS. Troszkę się poprawiło po jej wyczyszczeniu. Ale rewelacji nie było. Rano odpalał i gasł, odpalał i gasł i za 3, 4 razem jak odpalił to chodził. Na zimnym (ssanie) pracował bardzo nierówno jak by miał się zaraz rozlecieć. Podczas jazdy sprawa wyglądała tak że w zakresie od połowy gazu do podłogi szedł, za wahał się ale potem szedł jak opętany. W podłoge szedł, a od zera do połowy nie chciał się zbierać nic. Kichał, strzelał i przerywał. Dlatego myślałem że przepustnica daje mu powietrza a komp nie nadrabia dawkowaniem paliwa. Mordowałem się po wczorajszy dzień. Postanowiłem wyczyścić przepływke i założyć nowy filtr powietrza. Wywlokłem cały dolot aż do kolektora na zewnątrz i zaskoczyło mnie że wspaniała membrana przeciw strzałowa która powinna chronić przepływomierz jest troszkę podgięta. nie chodziła sobie lużno tylko otwierała się może na 20%. Wniosek jeden paliwo dostaje tylko gardło ma za wąskie. biedak się poprostu dusił z braku tlenu. Wy...łem ja na smietnik. Odpaliłem, VAG kontrolnie, przejrzałem bloki i porównałem z granicami tolerancji. Wszystko się mieściło w normie. Wyskakiwał mi jedynie błąd 561 ale to dlatego że Audik jest zagazowany. Wyprowadziłem temperatura na piecu 60 stopni. Gaz w podłogę i .... ochocze wkręcił się na obroty. Mysłę to chyba będzie to. Dziś rano na zewnątrz -12 Audik spał na dworze. Wsiadam, zapłon, rozruch i od strzału motornia chodzi równo i miło reaguje na pedał gazu
Problem uznaje za rozwiązany
Pozdrawiam

do naruciak:
Miałem taki sam problem, wszystko po kolei sprawdzałem, pompę paliwa, ciśnienie na listwie, ciśnienie w cylindrach, przepustnicę, czujniki (halla i położenia wału), rezystancję przewodów, świece wymieniłem ( na nie akurat już był czas) i dalej to samo, odpalał ale przy dodawaniu gazu dochodził max do 3 tys, a dalej się krztusił albo gasł i strasznie śmierdziało nie przepaloną benzyną, aż gryzła w oczy. A USTERKĄ BYŁ PRZYPCHANY KATALIZATOR!!! PO ROZWIERCENIU ŚRODKA ZACZĄŁ CHODZIĆ I WKRĘCAĆ SIĘ JAK NOWY! ŁATWO TO SPRAWDZIĆ ŻEBY NIE ROZKRĘCAĆ WYDECHU, WYSTARCZY ODKRĘCIĆ SONDĘ W KOLEKTORZE ABY SPALINY MOGŁY UCHODZIĆ PRZED KATALIZATOREM, WTEDY ODPALIĆ I PRZEGAZOWAĆ, JAK SIĘ BĘDZIE WKRĘCAŁ BEZ PROBLEMU TO DALEJ WIADOMO CO, ALBO KATALITYK NA STÓŁ I ROZWIERCANIE KAMIENIA (CERAMICZNY MONOLIT) I Z POWROTEM DO AUTA ALBO STRUMIENICA. Jeśli komuś to pomoże to dobrze po 10 godzinach diagnozy sukces na ostatnim pomyśle co można jeszcze sprawdzić.