Witam, Od pół roku czasami po dynamicznej jeździe gdy odstawiam auto na parking ,to rano nie mam płynu w zbiorniczku wyrównawczym.Dziś w końcu udało mi się namierzyć wyciek,Więc tak: Przejechałem ok 15km dynamicznie,wróciłem do domu ,po 10 min wróciłem do auta a tam dym spod maski jak by się palił!!!Otwieram i uwaga !!w zbiorniku robi się jakieś podciśnienie na postoju,i wylewa płyn przez odstojnik czy jak to się tam nazywa ,ten z tyłu jak by się zalało za dużo płynu. dziś mi się 2 razy wylało.Układ był by zapowietrzony? Co to może być chłopaki?Może to mieć coś wspólnego z tym,że wskazówka od temp.czasami pokazuje a czasami nie?Tak czy siak nawet gdy wskaźnik był ok,to już się zaczynały ubytki.
|