PawelsSLU4 napisał(a):
podłączenie pod komputer było zbędne, silnik niestety do wymiany.
Jak już naprawisz swoją skarbonkę to tym bardziej zainwestuj w interfejs. Niektórym problemom i wydatkom dałoby się zapobiec wcześniej naprawiając jakieś małe drobiazgi.
Co się u Ciebie stało? U mnie prawdopodobnie ułamał się fragment ("języczek") ze świecy i poszedł w silnik. Rozleciało się gniazdo zaworowe i poszło w silnik. Naprawa była nieopłacalna. Udało się kupić cały silnik z osprzętem za 4,5 tyś, praktycznie plug&play. Nie pakuj się w kupowanie samego słupka (ok 3tyś), popłyniesz na przekładaniu gratów z silnika - rurki, gumki, uszczelki. Zawsze coś się rozleć, itp...
Jakbyś potrzebował jakiś części to pisz. Mam cały stary silnik, może coś Ci się przyda.