Witam wracajac z weekendu w pewnym momecie samochodem zaczeło szarpac tracił moc nie reagował na pedał gazu obroty szły auto sie krztusiło zatrzymałem sie probowałem dalej jechac ale za mna raz czarny dym raz szaro biały ale jechał bardzo powoli zjechałem na parking odczekałem z godzinke motor normalnie zapalał normalnie rowno chodził postanowiłem jechac dalej ale dymienie nie ustało az do pewnego czasu wszystko wruciło do normy jak ręką odjął tak z 50 km az zapaliła sie kontrolka ze nie ma wody w chłodnicy zatrzymałem sie i zgasiłem auto cała woda wypłyneła przez pompe wody bo dzis sprawdziłem auto ciezko odpalic a jak odpali to siwo za autem oleju nie ubyło ale zrobił sie bardziej czarny i smierdzi przypalonym gestosc taka jak była lecz nie wiem co poczac z wspaniałym Wozem .
|