Witam wszystkich serdecznie

bo to mój pierwszy post

,
piszę gdyż 3 letnie eksploatowanie do tej pory bezawaryjnej AUDI jednak mnie tu w końcu przywiodło. Tak jak w temacie do tej pory wszystko chodziło, jednak od jakiegoś roku się to pogarsza, dość uciążliwie. Mianowicie, na dzień dzisiejszy objawy są ,tego typu, jak w tytule, auto zapala i już na dzień dobry czuć, słychać, widać, że nie pracuje równo. Nie ma znaczenia czy PB czy LPG (dodam, że ma pełną sekwencję nie znam teraz z głowy marki ale na 100% nie jest to żaden szajs). Objawy na pierwszy rzut przypuszczenia są porównywalne do wypadania zapłonu na którymś z cylindrów. Najpierw były to krótkie nierówne prace zimnego silnika, wręcz kilkusekundowe, więc początkowo to ignorowałem, bo wystarczyła chwila pracy i silnik jeszcze przed przełączeniem się na LPG już chodził normalnie. Po pewnym czasie jednak stwierdziłem, że może czas na nowe świece, wiec wybór padł na zamianę NGK na BERU, ponieważ jest sekwencja wybrałem Xtitanium, czy jakoś tak, nie pamiętam już dokładnie, mają zastosowaną lepszą elektrodę pod LPG, oczywiście parametry katalogowe. Na jakiś czas nie widziałem problemu, ale to trwało chyba z 1-2 mc-e, później na nowo stopniowo zimny silnik chodził nierówno, po jakimś czasie pracy i np przełączenia już na LPG stabilizował się i pracował równo, później pogorszyło się to na tyle, że trzeba było np przejechać już z 2-3 kilometry żeby wzrosła temperatura i np następowała cisza i spokój

. Jednak w końcu wymieniłem także przewody co prawda nie oryginalne, ale pod parametry fabryczne SENTECH i również pod LPG (co prawda zarówno oryginalne przewody jak i świece NGK na wszelki wypadek zostawiłem). I tu uśmiech, bo nagle spokój, jednak na krótko. Po około 1-2 tygodnia, mój uśmiech znikł, a problem powrócił i trwa nadal.
Obecnie efekt jest mniej więcej taki, że zimny silnik trzęsie średnio karoserią (nie ma znaczenia czy LPG czy PB), przy wydechu wyraźnie widać również że to jakby wypadanie zapłonu, bo pojawia się "nazwijmy to" jakby efekt kołysania tłumika i małego strzelania spalinami z wydechu. Najdziwniejsze jest to, że ni w ząb ni w oko nie da się tego dostosować do temperatury otoczenia czy wilgotności (wcześniej podejrzewałem przewody). Zdarza się czasami rzadko, że prawie z miejsca odpala i po kilku minutach objawy znikają, albo co częstsze są naprzemienne, tzn. raz chodzi "prawie" równo, a za moment znów zatrzęsie. Zauważyłem głównie, że w cieplejsze dni także łatwiej się stabilizuje lub próbuje (zwłaszcza kiedy jeszcze temperatura na zewnątrz nie spada poniżej 10 st. C), podobno cewka zmienia oporność od temperatury, więc może faktycznie tu jest problem. No i najbardziej drażliwa jest jazda np w granicy 67-70 km/h strasznie przenosi to szarpanie na prawe koło napędu, co w konsekwencji niszczy mi już mocno wahacze. Podejrzewam w dużej mierze cewkę zapłonową i wypadanie zapłonu na którymś z cylindrów właśnie po stronie pasażera (był przejściowy błąd prawej sondy lambda, po wykasowaniu nie wrócił). Dodam, że autko ma automatyczną skrzynie 5-cio biegowy Tiptronic, kiedy chodzi równo jedzie się super płynnie kiedy zaczyna kołysać szarpie i od razu czuć spadek mocy, również widać nieznaczne wahania obrotomierza, dopiero powyżej 80-85 km/h da się jakoś normalnie jechać zwłaszcza na trasie. Na mieście jest lepiej głównie dlatego, że szarpanie jest mniej wyczuwalne, ale kiedy czuć że mija od razu zauważalny jest przyrost mocy.
Pomysł by tu opisać problem należy również do użytkownika AUDI i kolegi z forum, którego zapewne niektórym nie trzeba przedstawiać, mianowicie Bartka z Wrześni (Bart-S). Próbowaliśmy razem zdiagnozować mojego "potwora" komputerem, ale jak się okazuje te silniki nie mają diagnozy poprzez sterownik w zakresie wypadania zapłonu i diagnozy cewki. Dodam, że nic innego co mogło by niepokoić z błędów nie wykazało z komputera.
Moje pomysły zaczynają się i kończą na cewce, jednak mam małe obawy w ciemno ją od razu wymieniać, planuję w najbliższym czasie jeszcze odwrócić przewody i pozamieniać stronami (w końcu cewki są podwójne i pracują równolegle na cylindry (1-6 2-4 3-5) jak dobrze wyczytałem, więc jeśli to będzie cewka spodziewam się że efekt szarpania podczas jazdy być może po tym zabiegu, będzie wyczuwalny tym razem na napędzie lewego koła od kierowcy.
Być może ktoś miał ten sam problem, będę wdzięczny za jakiekolwiek info i pomoc, najchętniej zamieniłbym też na próbę np inną cewkę lecz jej nie posiadam .... może ktoś porusza się podobnym modelem AUDI w rejonie Wielkopolski, a najlepiej Poznania

Pozdrawiam i sorki jeśli niektórzy przysnęli w trakcie czytania tej trylogii

))
