.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Panowie mam taki dosyć irytujący problem, auto to A6 C5 2.5tdi AKE quattro automat, kiedy zwalniam dojeżdżając do np. świateł i auto ma już ok 10km/h zaczynają się drgania, które przenoszą się na karoserię, najdziwniejsze jest to, że dzieje się tak dopiero kiedy silnik osiągnie temperaturę roboczą, brakuje mi już pomysłów a do tej pory sprawdziłem
olej w skrzyni i jest ok
koła czy na zimówkach czy na letnich jest tak samo czyli, koła wykluczam
tarcze i klocki przód nowe
zawieszenie całe sprawne
przeguby zewnętrzne ok
korekcje na wtryskiwaczach ok (zresztą na wolnych obrotach czy jak się tak toczę wrzucę luz to drgania ustają)

nie za bardzo wiem jak sprawdzić poduszki silnika (nie mają wycieków) i skrzyni
i zastanawiam się czy mogą to być przeguby wewnętrzne? tylko dlaczego by się to działo przy temperaturze roboczej silnika?
może klocki i tarcze tył?

Koledzy proszę pomóżcie, podpowiedzcie co jeszcze mogę sprawdzić, bo jest to strasznie denerwujące
Pozdrawiam Kamil

Czy problem występuje po naciśnięciu na hamulec, czy przy hamowaniu silnikiem?

Jak na tipie zredukuje do 1 i auto wytraci prędkość do pełzania, to dopuki pełza jest ok, kiedy nacisne hamulec zaczyna drgać i nieważne czy wyhamuje auto nożn ym czy ręcznym, może poduszki?

Panowie pytanie, dziś rano odłączyłem wtyczkę ze sterownika ABS i o dziwo jeździłem dziś jakiś czas po mieście i nie drgało, dodam tylko, że jakieś pół roku wcześniej wymieniałem już sam sterownik ABSu, a objaw tego zużycia było samoczynne zaciskanie się hamulcy przednich, po takim zaciśnięciu musiałem otworzyć odpowietrzniki i dopiero mogłem jechać, po wymianie sterownika wszystko było ok, teraz pytanie teoretyczne czy jest możliwe żeby sterownik przesyłał jakiś oszukany sygnał do elektrozaworu ABS i przy zwalnianiu dohamowywał mi cyklicznie koła?