.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam serdecznie, używałem opcji szukaj, lecz nie znalazłem tematu, w którym problem był identyczny jak mój, dlatego zakładam nowy. Wczoraj zakupiłem Audi A6 2.6, ma ona problemy ze schodzeniem z obrotów (ma 1100, jak ma humor to zejdzie do 900, jeżeli nie, to nie) auto jest wyposażone w sekwencyjną instalację gazową. Po umyciu auta zaczął falować od 500 obrotów do 1200, po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu problem znikł, ale dalej był poprzedni (czyli te 1100 obrotów) poprzedni właściciel powiedział, że jest to związane z powietrzem, że spadła jakaś rurka od powietrza (przynajmniej tak mu powiedział mechanik) Czy faktycznie może to być spowodowane lewym powietrzem? Czy może coś z silniczkiem krokowym, lub co gorsza z przytarciem silnika(bo gdzieś wyczytałem, że istnieje taka możliwość)? Problem występuje zarówno na benzynie jak i gazie. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Ja miałem tak ale to było w 80 B4 2.6 v6 ze silniczek krokowy wysiadał wystarczyło go wymyć w nitrze i problem znikł na jakieś 6 mies i później to samo czyszczenie i tak w kółko aż kupiłem używany na złomie silniczek krokowy i problem z głowy

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc dopiszę tutaj. Około godziny temu zmieniłem olej wraz z filtrem powietrza i oleju (był wlany minerał 15w40, zmieniłem na syntetyk 5w40) po przejechaniu około 10 km po mieście usłyszałem niepokojący hałas, mianowicie przy około 2.5-3k obrotów z silnika wydobywa się dziwny metaliczny dźwięk, szklanki to raczej nie są, bo dźwięk brzmi jak coś w rodzaju cichego, krótkiego klaksonu. Jakieś pomysły co to może być? Może trezeba się starać odzyskać pieniądze od sprzedającego, bo auto kupiłem wczoraj. Być może był wlany jakiś doktor i po wymianie oleju wyszły bolączki silnika? Jeżeli nic wam nie przyjdzie do głowy postaram się dodać filmik

Miałem kiedy 80 z silnikiem ABC 2,6
Przez 2lata mordowałem się z takimi obrotami jak ty.
Okazało się że gdy mi padła uszczelka na głowicy to demontując kolektro dolotowy zauważyłem nieszczelność na nim. pomiędzy dolną i górną częscią. DLa jednego cylindra odkształcił się i zasysał lewe powietrze.
I czasami na wolnych było normalnie czasami 1100 wystraczyło dotknąć gaz i spadało
Więc szukał bym nieszczelności w dolocie jako w kolektorze lub wężykach podciśnienia idącego do kolektora

Dzięki za odpowiedzi. Będę szukał nieszczelności w układzie dolotowym, a problem z dźwiękiem rozwiązany, to nie w silniku był ten dźwięk, lecz najprawdopodobniej z okolic katalizatora, po prostu wydech wpadał w rezonans przy określonej liczbie obrotów, a że byłem po wymianie oleju i jechałem bez muzyki to byłem przewrażliwiony