.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Piszę bo chciałem poinformować forumowiczów o problemie z szarpaniem przy ruszaniu z pierwszego biegu bądź ze wstecznego. Problem ze względu na efekty jest uciążliwy, szarpie gdy zimny przestaje gdy silnik się zagrzeje. W moim samochodzie pojawiły się również drgania przy przyśpieszaniu np. pod górkę albo z niskich obrotów, mniej więcej w przedziale obrotów 1800-2000obr/min. Na początku podejrzewałem poduszki silnika i skrzyni biegów. Po wymianie na nowe LEMFORDERA problem pozostał. Regulacja poduszki w pasie czołowym "bałwana" jedynie zmniejszyła siłę szarpania. Kolejnym tropem były wtryski paliwa, może któryś się wieszał albo lał. Po sprawdzeniu w serwisie Boscha okazało się , że wtryski OK tzn. ciśnienia i rozpylanie. Sterujący minimalnie gorzej rozpylał ale to nie mogła powodować aż tak dużych wibracji. Sprawdziłem również przeguby wewnętrzne stwierdziłem że maja luz , wymieniłem na nowe i co się okazało? Pojawiły się warczenie przy 3000 obr/min! Przeguby firmy PASCAL PORAŻKA! Po zmianie i przesmarowaniu starych przegubów problem znikł. Szukałem więc dalej. Może wysprzęglik albo zapowietrzony układ. Odpowietrzenie nic nie dało. Siłownik sprawdzony - brak wycieków, działał płynnie nie wieszał się więc jest OK. Została cholerna dwumasa... wyjąłem skrzynie,zdemontowałem sprzęgło. Tarcza była prawie nowa ledwo dotarta, docisk miał widoczne ślady toczenia i bylł równo zużyty. A dwumasa? Luz obrotowy duży, promieniowy minimalny i po mocnym przekręceniu jej środka (wew. części) element trzaskał i blokował się. Powód? Prawdopodobnie uszkodzone sprężyny. Sprzęgło miałem zamontowane pół roku i przebieg 20tys km. Zakładałem sam nowy zestaw LUK RepSet bo stare zaczęło uślizgiwać. Stwierdziłem ,że wymienię komplet i będę miał spokój na kilka lat. Stara dwumasa 16 letnia z przebiegiem 270tys km !!! wyglądała lepiej jak ta nowa!!! Wysłałem na reklamację. W sklepie błąd montażu wykluczyli (po wymianie było ok ale tylko pół roku). Auto posiada seryjną moc jest to Audi A4 b5 1998r. 1,9 TDi AFN 110km bez haka. Niewiarygodne jest to, że wytrzymała tak mały przebieg !!! To jest niemożliwe. Jak się potem okazało Luk
regeneruje jakiś procent kół dwumasowych- trafiłem na takie. Zapewne to było powodem szarpań. O reszcie poinformuje po montażu nowego zestawu (ciekawe czy uznają gwarancie , nie odpuszczę im 1600zł wydanego na ten zestaw). Dodam, że dwumasa nie tłukła się. Pozdrawiam.

No kolego miałem to samo (znaczy nie takie przygody z LUKIEM) ale objawy identyczne i tez to byla dwumasa.

Też byłem zdziwiony, że LUK produkuje takie padło teraz. W oryginale miałem też LUKA ale miał 270 tys. km. Jeśli nie uznają gwarancji możliwe, że zmontuje je z powrotem, przynajmniej szarpania nie było na nim. A co do wibracji przy 1800-2000obr/min wydaję mi się, że pojawiły się one zaraz po montażu nowego zestawu. Prawdopodobnie dwumasa musiała już być wtedy wadliwa a po eksploatacji doszło jeszcze szarpanie. Z drugiej strony padnięcie dwumasy w tych silnikach to naprawdę musi mieć ktoś pecha ( ja miałem). Wiele użytkowników ma problemy z tym (dotyczy to każdej marki). Wymieniają różne przyczyny ale i tak w 99 % mają oni problemy z tymi cholernymi kołami. Wiadomo koło kosztuje i to jest najgorsze dla właściciele sama myśl o tym powoduje, że prawie każdy wyklucza taka opcje A zagrzanie silnika powoduje tylko i wyłącznie nagrzanie smaru znajdującego się w dwumasie a co za tym idzie mniejsze klinowanie się dwóch współpracujących mas.

Ja juz nie pamietam czy mam luka czy sachsa.

Witam. Odpowiadam po ponad miesięcznej przerwie. Miesiąc sprzęgło było w reklamacji i oczywiście jej nie uznano. Zwalili wszystko na źle działający układ wtryskowy. Zamontowałem koło i sprzęgło SACHSA. Na pierwszej przejażdżce ślizgało ale potem ułożyło się i przestało ślizgać. Jest tylko przy ruszaniu takie syczenie podobne do tego jak by kręcił tarczą po docisku. Zrobiłem dopiero 200km więc może się dotrze tarcza. Szarpanie przy ruszaniu znikło całkowicie. Sprzęgło całkiem inaczej pracuje, jest bardziej miękkie i co najciekawsze przy zmianie biegu z 1 na 2 nie szarpnie jak było w LUKU. Ogólnie to tarcza wyglądała bardziej konkretnie w porównaniu z LUKIEM. Wibracje przy 2000 obr/min pozostały więc nie jest to powiązane ze sprzęgłem. Muszę się zagłębić w coś innego ale w co?
Jednym słowem odradzam wszystkim zakup sprzęgła marki LUK. Sachs to jak mercedes w świecie sprzęgieł. Pozdrawiam

Po dwumiesięcznej walce ze sprzedawcą reklamację mi przyznali i dostarczyli zestaw nowego sprzęgła z kołem dmumasowym. Mam teraz do sprzedania zestaw bo jest mi zbędny. Jeśli ktoś ma problemy piszcie:)

Wibracje czy poszarpywanie? Mialem taki przypadek, sprawdzone poloski wraz z przegubami, uklad zawieszenia silnika ze skrzynia,
I wszystko bylo ok. No to został dwumas do wyelminowania. A co sie okazało, nastawnik pompy wtryskowej

Sorry, że odkopuje temat ale jak uważacie.
Mam podobne objawy, poprzedni właściciel pół roku przed sprzedażą auta wymienił podobno cały zestaw z dwumasą LUK'a.
Pół roku po moim zakupie (rok po rzekomej wymianie) mam identyczne objawy jak Wy.
Auto szarpie przy ruszaniu z 1 i cofaniu. Gdy silnik jest cieply szarpanie jest mniejsze, chociaz tez nie zawsze. Czasem szarpania sie nasilają.
Wymiana samego docisku moze pomoc? Wymieniać to teraz czy poczekac az calkiem sie sypnie i wowczas cała dwumase + poduchy po silnikiem? (podejrzewam, że tez sa juz do wymiany).

Sprawdz dwumas na dwa sposoby:
- przy gaszeniu otwórz drzwi i słuchaj czy słychać "dzwonienie" i czy czy auto drży
- na biegu jałowym czy występują cykliczne drgania ?
- na piątym biegu rozpędzaj auto od 40 km/h - jeżeli czujesz wibracje - dwumas kaputt

Co do poduszek, to auto będzie sie bujać przy gaszeniu, przy mocnym, dynamicznym ruszaniu może być słyszalny odgłos stukania z przodu auta, generalnie silnik "skacze" podczas pracy

czy wymiana samego docisku pomoże - nie wiem, niech mądrzejsi się wypowiedzą

1. Przy gaszeniu nic nie słychać, a auto nie drży.
2. Występują cykliczne drgania, ale są prawie niewyczuwalne.
3. Na 5 od 40km/h nie ma zadnych wibracji ani buczenia.

Jednak podczas dynamicznego przyspieszania słychać chrobot z przodu auta co wskazuje na poduszki. Czy mogę być tylko one winne?
Co więcej dziś rano autem ciezko bylo ruszyc bez kangurka, teraz jak wracałem z pracy bylo juz prawie idealnie. (wzrosła temp na zewnatrz?)

Jakieś pomysły?
Problem znika gdy na dworzu jest powyzej 10 stopni i nasila się gdy robi się chłodniej.

Witam.
Od miesiaca nie moge sie uporac z moim audi. Poszła mi turbina lecz została zregenerowana gdy auto wrociło od mechanika gdy odpala na zimnym strasznie kopci i szczypie w oczy. Wtryski wszystkie ok pozamieniane nawet bipy ok. Jedynie bład 16688 4 cylindra ciagle pokazuje gdy zimny. Dziennie go trzeba grzac tak przez 10 min az dym ustaje. Co moze byc przyczyną dymieniua na zimnym i bedu a takze szarpania przez 15s na zimnym po chwili ustaje szarpac ale dymi ciagle. Mocy na ciepłym nie gubi wszystko ok jest. Dodam ze turbo sprezarka poszła mi w czasie jazdy do pracy auto straciło moc i dymiło ze nic nie było widac za mna. Jedynie na zimnym ma problemy .Prosze o pomoc/

sprawdz kompresje jak masz mozliwosc zrob takze probe olejowo

Kompresja ok na wszystkich 4 cylindrach. Oleju nie ubywa. tylko ciagle bład na 4 cylindrze jest. na vagu wtryski sprawdzane nie leja bipy tez ok. synchronizacja rozrzadu tez ok. innego błedu nie ma tylko 4 cylinder. Byle korbowód nie jest krzywy na 4. ale mniej wiecej był mierzony poprzez otwor swiec i nie widac róznicy. Jakies pomysły jeszcze?? Gdy ciepły chodzi idealnie a gdy zimny to dymi przez 15 min. na siwo i szczypie w oczy.

kompresja ok tzn jaka jest na poszczególnych?