Witam, kupiłem niedawno auto ..
I już mam problem ..
Słychać na zagrzanym silniku i wciśniętym sprzęgle takie dziwne terkotanie.
Byłem z tym u mechanika od razu, była zrzucona skrzynia, łożysko oporowe ok.
Dwumasa mechanik powiedział, że nie wygląda źle że ma może minimalny luz większy niż nowa.
Telefon w rękę i dzwonie do poprzedniego właściciela.
Wysłał mi rachunki itd że dwumasę robił 17 tysięcy km temu.
I że jeszcze 3 miesiące na gwarancji jest i jeśli chce żebym odesłał jeśli jestem pewny że to dwumasa to wymienią na nowa.
Pytałem mojego mechanika i stwierdził on że dwumasa nie wygląda źle i żeby to skręcał i jeździł dopóki wytrzyma bo i tak gwarancji nie uznają.
i pierwszy raz zawiodłem się na moim mechaniku bo nic nie wiem nadal.
Nie biję pedał, nie szarpię sprzęgłem wszystko podczas jazdy jest ok.
Jedynie na postoju na wciśnietym sprzęgle to słychać

No i na zimnym silniku trochę cieżej drugi bieg się wbija ale to już raczej wina oleju i to nie ma z tym tragedii.
I do was pytanie czy słuchać się mechanika i jeździc dopóki wytrzyma ?
Jeśli jest to dwumasa lub łożysko oporowę to mogę z tym jeździć ?
Zrobiłem już tym autem około 3 tys km i jest tak jak było.
Ale teraz jest problem bo jestem w pracy w delegacji i co tydzien muszę swoim autem pokonywać 900 km w obydwie strony i boję się żeby ta dwumasa nie padła nagle że nie zdołam wrócić do domu.
Doradźcie Panowie.