Koledzy proszę Was o pomoc. Jestem posiadaczem Audi A4 B7 1,9 TDI 2007 rok. Od pewnego czasu mam problem z turbiną. Podczas jazdy przy prędkości około 100 km/h załącza mi się kontrolka "spirale". Podjechałem do mechanika, podłączył komputer i powiedział, że do wymiany mam czujnik doładowania turbo. Po wymianie czujnika przez kilka dni był spokój. Po pewnym czasie ponownie zapaliła się kontrolka. Podjechałem ponownie do innego mechanika, po analizie okazało się, że mam problem z gruszką od turbiny. Po wymianie odczuwałem znaczącą różnicę pracy turbiny do pewnego czasu... po około 2 miesiącach wystąpił ten sam problem... ponownie podjechałem do tego samego mechanika, podłączyliśmy komputer, wyskoczył błąd P0234. Stwierdzono, że po wymianie gruszki, turbina nie dopuszcza odpowiedniej ilości powietrza do turbiny. Zaproponowano mi "chip tuning" zwiększenie mocy silnika o 25%. Wówczas istnieje szansa, że turbina się przepali...
Samochód staram się nie zamulać, mimo że jeżdżę po mieście, 2x3 razy w miesiącu jeżdżę w trasę
Pytanie moje brzmi czy pomoże mi chipowanie silnika, czy nie bawić się w takie rzeczy i od razu regenerować turbinę?? A może to nie jest wina turbiny?? Problem nie zawsze występuję, pojawia się sporadycznie, ale jest dosyć uciążliwe.
Dodatkowo dodam, że podczas jazdy na drugim i trzecim biegu, podczas puszczenia pedału gazu słychać dziwny szum (świst) wydaje mi się, że dochodzą z tylnej rury wydechowej.
|