.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Od jakiegoś czasu w moim audi wystepuje problem z przyspieszaniem, a mianowicie nie zawsze mam turbo. Np dzisiaj jechalem jakies 20 km to przy wciskaniu zero jakiej kolwiek reakcji od strony turbiny gdy jade jak by cos go muliło a gdy zgasnilem i wsiadlem za jakies 15 min.. i odpalilem to praktrycznie normalnie chodzil. Wiec niewiem o co z tym chodzi raz jest a raz go bardzo muli. Wspomne ze jakies 2 tyg temu bardzo padal deszcz i auto bylo na dworzu i od tamtego czasu tak sie dzieje(po tym deszu gasl mi i calkowicie nie mial mocy troche go gazowalem wtedy bo musialem jakos dojechac do domu i dojechalem z wielkim trudem bo caly czas spadal z obrotow i gasl) no i od tamtego czasu mam problem opisany powyżej.Czy to może być przez filter paliwa lub oleju, czy chociaż bym od przepustnicy? Bardzo prosze o jakies odpowiedzi, sugestie.Z góry dziękuje za pomoc
Jescze dodam ze turbina czasami się załącza gdzieś w granicach 2.5 -3 a nawet powyzej 3 tys obrotów. Pozdrawiam

Masz zapieczone łopatki w turbinie. Dużo jeździsz po mieście ? Ja miałem identycznie. Najgorzej jak podczas wyprzedzania takie coś się robiło. turbina wchodziła w stan awaryjny i nie było przyspieszenia. Po wyłączeniu i włączeniu auta problem mijał na jakiś czas. Jak to stało się coraz częstsze do dałem do warsztatu. Przeczyścili turbo koszt około 350zł i auto ma kopa . Musiałem na nowo uczyć się nim jeździć tak przyspieszało podczas wyprzedzania!
Albo dasz do przeczyszczenia turbinę albo kupisz regenerwoaną. Popatrz na allegro po ile są do twego modelu ale tak w granicach 6-7stów plus wymiana.
Możesz jeszcze próbować po rozgrzaniu silnika do 90 stopni ostro je gazować wchodząc na wysokie obroty może pomóc przeczyścić turbinę z zalegającego syfu jeśli to pierwsze objawy.

Mam własnie podobne objawy, tak czesto jezdze po miescie w sumie od pn-pt . Tez mi sie wydaje ze mam turbine zapchana bo raz dziala a raz nie, chyba raczej dam do przeczyszczenia tą turbine moze cos to da, Kurde troche cena mnie odstrasza za samo przeczyszczenie 350 zl? dosyc spory koszt ale coz jak trzeba to trzeba.Dzięki za pomoc.Pozdrawiam

tylko daj to dla dobrego mechanika, bo nie każdy to umie porządnie zrobić. Koszt 350 bo to im zajmuje około pół dnia roboczego. Nie poznasz auta tak będzie przyspieszało. Ja musiałem na nowo uczyć się wyprzedzać swoją A4.

3 tygodnie temu przerabialem problem z turbo, n75 ok był, luzy dużeee zapieczone łopatki i geometria zawalona stąd czarny pierd zawsze z tyłu przy przyspieszaniu był. Kompletna regeneracja przywróciła 97% sprawności turbiny. Autem jakiś czas spokojnie póki temp nie złapie później już cięższa noga się robi Inne auto inna dynamika inne przyspieszenie bez porównania, 3 bieg ciągnie tak mocno że czasami nie wiem ile licznik już wskazuje. Przy okazji wymień filtr powietrza olej i wąż podciśnieniowy a żyć zacznie i oddechu dostanie

Jutro pojade do mechanika, i sie umuwie na sb.. Kurde tez nie chce sie wpierniczac w koszty, wiec mam nadzieje ze to tylko turbina bedzie do przeczyszczenia a nie do regeneracji przy okazji wymienie oliej, filtr powietrza, oleju i paliwa bo juz przejechane mam na nich ponad 12 tys.. A co mozecie powiedziec o przeplywomierzu? bo tez troche poszukalem o moim problemie i tez zly przeplywomierz ma podobne objawy, chyba ze sie myle. A wy panowie cos robiliscie przy przeplywomierzu?

A wystarczy się podpiąć VCDSem zrobić logi i wszystko będzie jasne.... a tak... może to , a może tamto a może owamto....

Oczywiście Ciebie Przemik nie mogło zabraknąć, tylko co tak póżno. Ale to jest napewno jedno z dwóch, turbina albo przeplywomierz??? chyba. A turbo to chyba czesc mechaniczna auta wiec wykarze na vagu?

Nie ma logów i nawet woli wykonania logów - tylko suche dywagacje.... więc nie ma się co dziwić....

Jakbym siebie widział za kółkiem czekam aż rozgrzeje się silnik i noga ciężka. Jaki czas temu przeczyszczałeś turbo? Ja 2,5 roku temu i już nie ma tego kopa ale nadal nie jest źle.
Po przeczyszczeniu turbo auto zaczęło szarpać. Myślałem że mi coś spierdzielili, ale okazało się że padnięty był przepływomierz. Przy zamulonej turbinie dawał radę.

Kiedy ostatni raz czyszczone mialem turbo? auto mam juz 2.5 roku i jeszcze anie razu nie czyszczilem turbo.

Turbina potrzebuje oleju a nie masła. Silnik się nagrzewa natomiast olej potrzebuje parę minut dłużej. U mnie wszystko w porządku już jest przepływka w dobrym stanie. Znacznie szybciej przyspiesza. Nie szarpie nie ma problemów ani błędów. Nie odcina jak wskakuje na 3k/RPM już

Bylem u mechanika to powiedział mi że to na 90% zmiana geometrii turbiny(czy coś takiego) rozmawiałem z kolegą z pracy i mówił mi ze miał taki problem i pomogła mu wymiana "map sensora" Panowie czy to może być map sensor? Co o tym sądzicie? Bo dam do przeczyszczenia turbine i wyniesie mi z 400 zł, a za ten map sensor koło 100 zł. Wiec lepiej żeby było to drugie

Kopnij kolegę z pracy prosto w 4 litery ...
Mechanik raczej ma rację, ale potrzebujemy logów z 010 i 011 dyn.

Dzisiaj jadę podpiąć do komputera auto. Napiszę co i jak po podpieciu.

Zróbcie logi dynamiczne, tak jak napisałem. Sam odczyt błędów niewiele wnosi ...

Ok.. Miałem dziś jechać podpiąć pod kompa, ale jednak sie wstrzymam i dam pojutrze do mechanika, i on mi podepnie i powie co jest nie tak.A wracając do , mojego problemu to teraz mi już całkowicie turbo nie śmiga, Raczej nie jest padnięto bo z tego co wiem to by mi auto kopiclo a mi nie kopci.

Tak naprawdę teraz uprawiasz wróżbiarstwo ...
Bez kompleksowej diagnostyki będziesz stał w miejscu a ten motor można w 5 minut przevagować od góry do dołu i mieć na tacy rozwiązanie ...

Przed chwilą odebrałem auto od mechanika, wszystko działa już jak należy. Problem tkwił nie w przepływomierzu, czy z geometrią turbiny(z turbiną wszystko ok) tylko z przewodami elektrycznymi. Temat uważam za zakończony. Z góry dzięki za wszystkie sugestie.Pozdrawiam

Opisz co było z tymi przewodami, albo co Ci mechanik powiedział.... będzie dla potomnych...