Po wymianie uszczelki i planowaniu głowicy pojawił się następujący problem: Auto ledwie odpala na benzynie, po przełączeniu na lpg(BRC Bloss) trzyma już obroty, ale nie ma siły się zebrać. Na trasie jest w miarę ok, ale każde ruszanie wymaga wkręcania go na obroty, bo nie ma siły ruszyć. Mam drugie takie samo audi na części i przekladałem już: Wtryski(nowe oringi)+cały wtrysk mechaniczny. Kopułka i cały zaplon
Podciśnienia niby wszystkie podpięte. Czy problem może być w jakimś czujniku? temperatury, lub innym?
Brak mi już pomysłów.
Czasem jak go odpalę, to obroty spadają do 500 i trzeba gaz do dechy wcisnąć, żeby w ogóle się zebrał i nie zgasł. Tak jak pisałem na trasie jest już wmiarę ok, tzn kręci do 5 tyś na 5 biegu bez problemu, ale i tak jest jakby słabszy.
Z góry dziękuję za jakieś sensowne podpowiedzi
|