Witam,
Wiem, że wątków o stukach z klawiatury jest dużo, ale w żadnym nie znalazłem konkretnej wskazówki do mojego problemu.
W styczniu po zatkaniu odmy wywaliło mi olej. Jako, że ciekło juz długi czas na rantach głowic to samochód doczekał się remontu. Co zostało zrobione: - uszczelki głowicy i klawiatury - uszczelniacze zaworowe wraz z polerowaniem zaworów - wszystkie simeringi (wał, wałki rozrządu) - drobnica, która po drodze okazała się do wymiany
Samochód przez 3 miesiące po naprawie zrobił około 4 tyś km. Wczoraj po odpaleniu i przejechaniu 5 kilometrów z silnika pojawił się niepokojący stukot, jakby popychacz w prawej głowicy na jednym zaworze. Po przegazowaniu problem znikał. Wróciłem bez problemu 80 km do domu, w tym czasie stuków brak. Zajechałem na miejsce, rozgrzany samochód po około 3 minutach zaczął stukać. Stukot nie pojawił się od razu, a narastał przez około 15 sekund. Dodatkowo były momenty, że czasami znikał.
- olej w normie, dolałem bardziej pod maksimum, jednak problem nie ustąpił - na zimnym silniku również występuje stukot, wcześniej tego nie było - dzisiaj odniosłem wrażenie, że czasami stuka w obu głowicach co raczej wyklucza uszkodzenie popychacza.
Umówiłem się na koniec tygodnia z mechanikiem, który remontował mi samochód. - co mogę sprawdzić sam przed wizytą zanim zacznę drzeć pokrywy zaworów? - jeżeli już dojdzie do zdjęcia pokryw jak zdiagnozować usterkę? (wiem, że może nie dać się tego wytłumaczyć ... )
Będę wdzięczny za wskazówki, bo widmo wywalania następnej kasy ...
Dodatkowe informacje: - przebieg - 243 tyś - olej - Mobil 2000 10w40 - przebieg od wymiany oleju/remontu - ok 4 tyś km - rocznik - 1995
_________________ Karas
|