Na wstępie, jako, że to mój pierwszy post na tym forum, witam wszystkich serdecznie.
Żeby długo nie przynudzań od razu przejdę do opisu problemu, w którego rozwiązaniu, mam nadzieje, ktoś na forum mi pomorze.
Auto to Audi A6 C5 1.9TDI 110KM. Zdemontowałem turbinę, wyczyściłem kierownice i jako, że kiedyś wymieniana była gruszka, wyregulowałem położenie sztangi zgodnie z filmem
https://www.youtube.com/watch?v=-9_TOTDUyZcPo czyszczeniu zawór N75 chodzi w zakresie od 25% do 70% (na 3 biegu), powyżej 2000rpm ciśnienie doładowania zadane ładnie pokrywa się z aktualnym natomiast liczę, że ktoś wytłumaczy mi, co się dzieje poniżej 2000 rpm.
Zlogowalem fragment, 2 razy na 3 biegu do ponad 4000 rpm:
https://log.malonetuning.com/chart/2597 ... wo8AAAA%3DJak to jest, że mimo iż ciśnienie zadane jest wyższe niż aktualne, zawór N75 jest wciąż wysterowany w 24,7%? Dopiero od około 1500 rpm widać zmianę wysterowania zaworu. Czy w logach wysterowanie N75 to wartość wyjściowa z komputera podawana na zawór czy to jest odczyt aktualnego wysterowania zaworu?
Jak do tej pory zakładałem, że w kolumnie D,cycle MAP v, podawane jest wyjście z komputera na zawór N75. W takim wypadku, dlaczego komputer jeśli ma za małe ciśnienie aktualne względem zadanego, nie zwiększa wysterowania zaworu? Czy to jest kwestia mapy?
A może moje rozumowanie jest złe? Może to jest tak, że komputer podaje napięcie na zawór (nie wiem czy na pewno jest on sterowany zmianą napięcia) zakładając, że zwiększy wysterowanie zaworu. Tymczasem, jeśli zawór jest uszkodzony, zwiększanie sygnału sterującego na początku nie powoduje zmiany wysterowania, a dopiero przekroczenie pewnego progu napięcia sprawia, że zawór zaczyna działać?
Która wersja, a może jeszcze jakaś inna jest prawdziwa? Będę wdzięczny za wyjaśnienia. Jest to dla mnie o tyle istotne, że w pierwszym wypadku podejrzewał bym za długą sztangę, a w drugim zawór N75. I oczywiście mógłbym wymienić raz jedno, a potem drugie ale bardziej zależy mi żeby to zrozumieć na przyszłość.