Witam
Postaram się mój problem opisać jak najlepiej potrafię i liczę na pomoc z waszej strony bo może ktoś z was miał podobną awarię w swojej A- trójce i będzie w stanie mnie nakierować na właściwe tory.
Od marca tego roku jestem posiadaczem Audi A3 S-line z silnikiem 1.6 MPI w benzynie niestety z dojść uciążliwym problemem polegającym na ciągle palącej się na żółto kontrolce silnika " Check Engine" oraz dławieniem, spadkiem mocy zarówno na zimnym jak i gorącym silniku przy rozbiegu na pierwszym biegu. Usterka pojawiła w trasie krótko po zakupie auta gdy wracałem od sprzedawcy do domu zapaliła się ta właśnie lampka. Byłem u dwóch mechaników i jednego elektromechanika. Dwóch pierwszych mechaników powiedziało że to jest problem z elektryką i muszę jechać do elektryka samochodowego i tak też właśnie zrobiłem pojechałem do pana elektryka który podłączył komputer i zdiagnozował uszkodzoną sondę lambda. Samochód trzymał dwa dni odkręcił starą sondę i wkręcił nową swoją ( nowa około 700zł do tego modelu) i okazało się że nowa jak i stara sonda jest okopcona na czarno i to nie jest wina sondy tylko problem jest ze spalaniem ( zbyt bogata mieszanka) i odesłał mnie spowrotem do mechanika. Trzeci mechanik trzymał auto trzy dni zrobił diagnostykę za którą zapłaciłem 150 zł sprawdził wydech, katalizator i wykasował błąd. Dodam jeszcze że gdy go uruchamiam na zimnym silniku to słyszę ciągły sygnał dźwiękowy. Ten sygnał trwa około dwóch minut po czym zanika a silnik jakby cykał wchodzi na inne obroty. Dla zainteresowanych nagrałem filmik który trwa 1:50 mogę go przesłać meilem. Liczę na pomocne odpowiedzi z waszej strony i z góry dziękuję