.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie, wymienilem ostatnio zawór DV w moim 1.8t agu, bo okazało się ze ma peknieta membranke.Niestety po wymianie na nowy, oryginalny, parskanie jakie wczesniej było słyszane po puszczeniu gaz,u pozostalo. Nowy zaworek wyglądał na sprawny- po zassaniu powietrza izatkaniu cienkiego kroccatloczek nie opada. Teraz moje pytania:
1. Czy może ktoś ocenić czy prawidlowo go zamocowalem:
https://zapodaj.net/234dcbcdce752.jpg.html

2. Czy dźwięk parskania może mieć związek z nieszczelnoscia dolotu lub któregoś podcisnieniai czy w takim wypadku nie dojdzie do uszkodzenia nowej dvki.
Dzis po mocniejszej jeździe otworzyłem maskę i zauwazylem dość wyraźny strumień sprali wydostajacy się z tylu silnika, jakby zza osprzet u z paskiemklinowym i do tego jakby cos syczalo.

3. Czy nieszczelność może powodować szarpanie, przyduszanie się silnika przy odejmowanie gazu.Jeśli tak to dlaczego szczególnie mocno jest to odczuwalne na 1 i 2 biegu.

Proszę o odpowiedz, pozdro!

1. DV siedzi dobrze.
2...
3. Odczuwasz na 1 i 2 biegu, bo to niskie przełożenia - na wyższych szarpanie jest tłumione przez skrzynię.

Dzięki, czy może ktoś się jeszcze wypowiedziec? Ja pomimo wymiany dvki na nowy nadal słyszę ten swiszzacy/ parskajacy dźwięk przy puezzeniu gazu...

Masz stożek albo inne tego typu ustrojstwo?

Stozka brak, wszytko stock'owe, żadnych programów. Mój org DV 034 145 710c wywalilem i zalozylem sprawny z końcówka oznaczenia 710P, jeśli ma to jakieś znaczenie. Wytrzymał 15 min potem znów parskanie i brak mocy. Niezależnie od zaworkow szarpanie występowało cały czas.

Sprawdź jeszcze odmę, od bloku aż do rury za przepływką. Razem z zaworkami.

Jutro stawiam auto do mechaników, maja sprawdzić dolot, węże podciśnienia i od turbo. Dv-ke nowa wstawie moze tym razem uzywke oryginał ta z pierwszego montażu... Zobaczymy co powiedza w warsztacie.

Witam ponownie, auto odebrałem od mechanika. Stwierdził on, że zadnych nieszczelności w dolocie i układach podciśnienia nie ma. Szarpanie, które występuje u mnie zwalił na złą technikę jazdy. Oczywiście nie zgadzam się z tym i będę szukał dalej rozwiązania. Wymieniony mam wysprzęglik i jakiś przewod od niego idący, bo puszczał płyn hamulcowy i rzeczywiście sprzęgło chodzi płynniej i jakby wspomaganie lepsze, choć za to ostatnie głowy nie dam sobie uciąć, czy to nie autougestia.

Co ciekawe, pojawił mi się błąd pompy ABS/EDS, wcześniej owszem był błąd związany z absem, jednak zielona kontrolka się nie paliła tak jak po wizycie w warsztacie. Z tego co pamiętam, to był błąd czujnika ABS z lewego przodu. Teraz moje pytanie. Czy ten ABS/EDS może mieć choćby teoretycznie jakiś związek z tym moim szarpaniem na 1 i 2, po odpuszczeniu gazu, gdzie występuje pojedyncze jakby zdławienie silnika, żabka, gdzie auto siada na przednich amorach a potem już płynnie traci predkosc.

Czy odłączenie wtyczki od tej pompy i przejechanie się na probe ma jakiś sens i czy jest bezpieczne i czy spowoduje to cłkowite wyłączenie obu systemów.. Czy warto tez zakupić jakiś tani zamiennik czujnika i zamontować je na przednich kolach dla tesyuu? Jedno co zrobię to na pewno przeczyszczę wtyki w pompie kontakt sprejem aczkolwiek nie wiem jak oceniacie możliwość wystąpienia takiej usterki. Rozumiem, ze w moim starym AGU nie ma innej opcji wyłączenia tych systemow?

Samo zaświecenie kontrolki jest już tożsame z wyłączeniem tych układów. I skoro silnik nadal się dławi, to znaczy, że jedno nie ma związku z drugim.
Podpowiem tyle - z podobnymi objawami kopię się w Sharanie 1,8T już od roku - raz jest lepiej, raz gorzej i nie potrafię dojść co z czym się je. Ja już wymieniłem DV, N75, PCV, turbinę, przepływkę, wężyki... A problem nadal ze mną jest. Nauczyłem się już omijać wrażliwe obroty - czasem się da

Panowie, czy sposób na sprawdzenie szczelności dolotu, poprzez zatkanie tipa od przeplywki i rury przy przustnicy pozwoli zdiagnozowac nieszczelnosci także w wzyekach od podciśnień? Chyba mam nieszczelność w którymś z nch, bo zauwazam spadek boostu na jedynce. O ile wcześniej przy ruszaniu samochod reagował na gaz błyskawicznie rwał do przodu gubiąc trakcje przy ok 4 tys to teraz nie da się zerwać przyczepnosci nawet i czuć jak przy ponad 3,5 k brakuje badz jest znacznie niższe doładowanie.
Problem zaczął się w momencie wymiany itercoolera na wiekszy, po wlozeniu z powrotem oryginału już moc nie powróciła.

Dziwne jest to, że tylko na tej jedynce czuć spadek, na pozostalych biegach jest tk asamo lub prawie tak samo jak pred zwymiana Coolera,o ile można to wiązać że soba.