.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Mam poważny problem z rozwiązaniem zagadki z brakiem mocy w mojej Audi S5 2010 3.0 V6 TSFI, niestety nie pokazuje żadnych błędów, nie reaguje na wgranie map(przyrost mocy jest max o 9KM więc tak jakby nic) dlatego nie wiadomo za co się zabrać a co nie pojadę do mechanika to rozkłada ręce. Czynności jakie był dotychczas przeprowadzane to:
- wymiana rozrządu i sprawdzenie wariatorów (wymiana niezwiązana z brakiem mocy, po prostu już były objawy do wymiany łańcucha)
- usunięcie klap od kolektora
- wymiana kompresora na nowy
- sprawdzenie komputera
- pomiar ciśnienia sprężania - OK ( cylindry 1-13; 2-12,6; 3-13,2; 4-11,5; 5-12; 6-12 ) (norma 11-14)

Na wykresie z hamowni widać że linie nie idą prosto w górę tylko w okolicach 3000-3400 następuje tąpnięcie. I max wynik jaki udaje się uzyskać to na serii ~300KM, na mapach ~309KM. Pomiary wykonywane w dwóch różnych warsztatach z identycznym skutkiem. Ogromna prośba do Was czy może ktoś się już spotkał z takim przypadkiem? Jakieś wskazówki?

Zmień warsztat na taki co ma pojecie o 3.0 i zna się na diagnostyce, a nie robi softu na niesprawnym motorze, tylko pierw go naprawia.

Może nie napisałem tego wprost, ale ciągle podczas napraw i diagnoz była wgrana fabryka...na hamownie wjeżdżałem jeśli dany warsztat stwierdzał że już powinno być "ok".

ile doładowania pokazuje vcds przy serii i przy modzie? tuner który wgrywał musiał widzieć

przy wymianie kompressora przepustnica bypass'u też wleciała nowa?