.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć,

Po nieprzyjemnym doświadczeniu ze skrzywieniem zaworów nastał czas na demontaż i doprowadzenie do porządku głowic.

Podczas demontażu zaworów natknąłem się na nie lada niespodziankę, mianowicie:

Wszelkie Etki i instrukcje serwisowe podają, że zarówno w 2.6 i 2.8 układ popychacza i sprężyn zaworowych wygląda jak na obrazku poniżej:
https://ibb.co/19VGdpf

natomiast ku mojemu zdziwieniu w swojej głowicy miałem tylko górną sprężynę talerzową [11] i zewnętrzną śrubową [13]:
https://ibb.co/RCwtkkP

Zastanawia mnie czy ktoś kto przede mną maczał w tym palce miał w tym jakiś cel czy było to zwykłe niedbalstwo i niewiedza?
Dodam, że mam też dwie głowice do ABC jako złom (mocno zużyte, jedna pęknięta), na których trenowałem demontaż i w tamtych są wszystkie cztery sprężyny.
I tutaj moje zasadnicze pytanie:
Jak myślicie, czy powonieniem uzupełnić ten układ sprężynami ze starych głowic (lub nowymi) czy na wszelki wypadek zmontować to tak jak było?

Ktoś już był i zapewne nie zakładał bo były zniszczone. One niestety przy dużych przebiegach się poddają. Jedno z moich AAH miało właśnie usterkę podpory sprężyn (talerzyki).

A nie stukał Ci silnik bez tych podkładek?

Jak w tych głowicach od ABC wszystko dobrze wygląda, to przekładaj wszystkie po kolei i śmigaj. Dotrzyj profilaktycznie zawory, i sprawdź ich szczelność. Jak będzie klekotał kup drugi silnik jo groszowe sprawy