Witam!
Posiadam Audi A4 B6 z silnikiem 1.9TDI AVF z 03r., modelowo 04r.
Ostatnio spotkała mnie przykra sytuacja.. a więc od początku:
Ruszając samochodem po pracy (po kilku godzinnym postoju), od razu zgasł po ruszeniu, ujechał kilka metrów. Szybka reakcja i ponowne uruchomienie silnika, również od strzała, pozwoliło przejechać nim kilka kilometrów bez żadnych kłopotów, aż do momentu ruszenia spod świateł, samochód rozpędził się do około 40-50km/h na trzecim biegu gdy spotkała go całkowita utrata mocy, mimo wciśniętego pedału gazu, samochód hamował silnikiem. Po około 2 sekundach samochód odzyskał moc i pozwolił ujechać kilkaset metrów jak sytuacja powtórzyła się, lecz była coraz gorsza. Każde przyśpieszeni kończyło się niemalże natychmiastowym odcięciem przyśpieszenia z dźwiękiem "przycinającego się zaworu" - pojedyncze chrobotnięcie przy spadku obrotów, aż do momentu całkowitego zduszenia samochodu. Próba odpalenia samochodu była utrudniona, trzeba było dłużej kręcić rozrusznikiem, a odpalenie samochodu pomagało na 2-3 sekundy po czym auto zdychało.
Jakimś cudem udało dojechać mi się jeszcze kilkaset metrów do miejsca docelowego, po chwili samochód odpalił z towarzystwem ładnego ciemnego bąka, i ujechał kawałek po czym znowu zgasł. Ostatnie metry skończyły się pchając samochód celem zaparkowania.
Odpalania na postoju kończyło się pracą silnika przez kilka sekund i jego zduszeniem. Czasem odpalał od strzała, czasem po kilku sekundach.
Pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy to zawór EGR... proszę o jakąś wskazówkę w jaki najlepszy sposób, najlepiej mechaniczny mogę szukać przyczyny niniejszego zachowania się samochodu.
|