Cześć
Pacjent to audi RS3 8Y Sportback '23 z przebiegiem 3000km. Przy przebiegu 2000km zainstalowałem układ wydechowy GPF-Back Milltek Race Non-Resonated - średnia zwiększona z fabrycznego 2.75" do 3.15", odcinek środkowy przelotowy, odcinek końcowy z tłumikiem na zamkniętej klapie, a na otwartej też przelot. Katy i GPFy nie ruszane.
Dźwięk na zewnątrz jest ok - głośny, basowy, soczyste strzały przy zmianie biegów, lekkie burble po odpuszczeniu gazu. Wewnątrz dźwięk na wysokich obrotach (>4k RPM) jest super. Dźwięk na wolnych obrotach (<2.5k RPM) jest głośny, ale znośny. Niestety średni zakres (2.5k RPM - 4k RPM) jest nie do zniesienia. Wydech buczy tak głośno, że po kilku minutach jazdy w mieście boli głowa i zatyka uszy... Rezonans nie zmienia się w zależności od tego czy klapy są otwarte czy zamknięte.
Zamówiłem odcinek środkowy Millteka z rezonatorem do tego układu - przekrój ten sam 3.15". Założyliśmy, ale rezonans się nie zmienił... Dolny zakres zrobił się cichy, Górny zakres wyciszył się całkowicie, razem ze strzałami, natomiast rezonans w środkowym pozostał bez żadnej zmiany. A więc efekt dokładnie odwrotny niż oczekiwany.
Ponieważ rezonans nie zniknął, to zdecydowaliśmy się wrócić do wersji przelotowej.
Mój tuner twierdzi, że dron w hothachach to norma bo hothache są słabo wygłuszane i mój wcale nie jest taki zły. Kilka dni później montowali ten sam układ do BMW M5 i tam w środku była zupełna cisza.
Co ciekawe - mam wrażenie że rezonans na zimnym silniku, kiedy jeżdże spokojnie, jest mniejszy niż po paru szybszych przejazdach kiedy wydech się rozgrzeje. Co ciekawe 2 - wczoraj zrobiłem kilka kilometrów spokojnie po mieście i rezonans był taki jak zwykle. Następnie auto stało 3h na dworze (temp +3), a jak wracałem to rezonans był duuużoo głośniejszy. Także jego poziom jest zależny od różnych sytuacji.
Pytanie - czy ktoś z Was miał podobne zjawisko i ma pomysł jak sobie z tym poradzić?
|