.: AUDI KLUB POLSKA :.

Na poczatek chciałem sie przywitac bo jestem tu nowy. Mam problem ze swoim rumakiem ale to jest moj pierwszy diesel wiec nie bardzo sie znam (ale cały czas sie ucze). Problem polega na tym ze pod turbinka (garrett t2) mam taka puszeczke podcisnieniowa do ktorej dochodzi (od jakiegos czujnika koło kielicha) niebieski przewodzik w oplocie. Z tego co sie orintuje to ta puszeczka powinna poruszac czyms bo wychodzi z niej ciegno. Tyle ze jest ono nieruchome. Probowałem poruszac polcami ale nie da rady (o dmuchaniu w szlaufik niewspomne). Powiedzcie mi czy to ma sie ruszac, od czego to jest (bo silniczek jakis mułowaty jest) i jak to wyczyscic bo podejrzewam ze to cos ze spalinami ma wspolnego. Samochod jest z 93r a silnik to 1Z. Z gory dziekuje za pomoc.

Zawór upustowy. Na wolnych obrotach nigdy nie zobaczysz go poruszającego dźwignią


Winnym zamulenia może być N75 - elektrozawór sterujący ciśnieniem doładowania (mały zaworek na kielichu.
Powinien cykać rytmicznie na wolnych obrotach, po nieco ostrzejszej jeździe.
Problemem mogą być również przetarte wężyki podciśnieniowe.
Rozwiązanie:
- podmiana N75 na sprawny z innego autka
- naprawa przetartych wężyków podciśnieniowych

Przepływomierz jest w wersji pancernej więc nie sądzę , że może być winny.

Tyle ze samochod był zgaszony a ja chciałem poruszyc tez zawor reka a on ani drgnie (w wezyk tez dmuchałem). Co do przepływki to jest dobra napewno. A N75 to ktory to wkoncu jest bo tez szukałem na forum i nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Moze tak. Do czego jest podłaczony. Bo sa tam 2 i 1 jest podłaczony czeronym wezem do turbo a 2 to ten co steruje tym zaworem upustowym.

przrpływomierz w wersi pancernej tzn ten z klapą to on się nie psuje ?

wszystko sie psuje ....
ale akurat ten bardzo rzadko ...