Witam,
kilka tygodni temu opisywałem problemy z moim autem:
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=46447
[/
Przypomnę pojawiające sie objawy:
- drgania auta na postoju - na biegu jałowym;
- szarpanie przy ruszaniu z jedynki i redukcji na dwójkę;
- od czasu do czasu spadek mocy i dynamiki.
Wstępne przewidyania usterki:
- poduszki silnika i skrzyni
- sprzegło i koło 2-masowe
- dyfer.
Zabrałem się do roboty, wyeliminowałem usterki, które mozna było sprawdzić organoleptycznie i podjąłem się wymiany koła 2 masowego i kompletnego sprzegła.
Po zdjęci skrzyni zobaczyłem
:
- łysa tarczę sprzegła;
- rozwalone - zmielone łozysko dociskowe;
- koło 2 masowe - również rozwalone na łożysku.
Po wymianie - jak ręką odjął. Silniczek pracuje równiutko, nic nie telepie, sprzęgło chodzi jak masełko - jak nowy wozik. Do tego lepiej się zbiera na starcie - jest bardziej dynamiczny.
Myśle, iż to podobny przypadek, jaki miał użtkownik "Ono" ze swoją A4 3.0TDI.
Martwię się tylko, że tak jak u niego po wymianie pojeżdże 20tys km i bedzie kibel, a ten zabieg nie jest tani